Aniu----- jak zrobisz powiedz jak smakuje ;d

Ewa-- a stryszek masz to na stryszku a jak nie to 2-3 dni niech powisi w domu a potem do lodwki .Moja chyba za długo wisiała w piwnicy .W lodówce też wysycha nie okryta niczym

Witaj Zawitko w Twoim wątku! Przybiegłam kwiatuchy oglądać a tu schabik, że ślinka cieknie .

zawitka napisał(a)

Aniu----- jak zrobisz powiedz jak smakuje ;d

Ewa-- a stryszek masz to na stryszku a jak nie to 2-3 dni niech powisi w domu a potem do lodwki .Moja chyba za długo wisiała w piwnicy .W lodówce też wysycha nie okryta niczym

nawet stryszku nie mam...może moja spiżarka na coś się przyda

Witaj Kasiu kwiatuchy już będą bo zacząć czas planowanie

Ewa pewnie że się przyda w spiżarce tyż może poleżeć a potem do lodówki

Halinko wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku. U nas mróz minus 8 i śnieżek pada.

Zbyszku a u nas tylko zamróz i suchoty jak nie wiem podlewałam ogród bo mi go szkoda

Zwojowałam tę rabatę,

tutaj też już tak zostanie --- idziemy dalej

Tu już jest dobrze a dalej bałagan.

O i ten bałagan muszę uporządkować, ale nie wim zupełnie jak .Altanka pójdzie do rozbiórki Ten zakręt psuje mi wszystko .bo mam porobione prostokąty a tu łuk i co z nim począć ?????/