Uwielbiam pelaśki ja tez czekam na skrzynki zawsze sie śpiesze.Potem przychodzi zimna Zoska i latam w tą wewtą, do srodka i na zewnatrz zeby nie zmarzły a maz sie zawsze smieje..
Magda wypisz wymaluj ja we własnej osobie ,latam zawsze z donicami i czasem eMowi kazałam latać i wściekły był jak nie wiem Dlatego u mnie w rodzinie jest jego powiedzenie że jak nie mam co nosić to z kamieniami latam po ogrodzie ha ha