Teraz najgorszy czas, przeziębienia dopadają, ale my się nie damy!
Już niedługo będziemy się cieszyć takimi pięknymi kolorowymi kfiotkami

Dużo zdrówka Halinko!

Dzięki Asiu właśnie robiłam przegląd róż w R Kilka mi się podoba tylko czy im u mnie się spodoba ha ha

Doczytałam że krokusy ubiegłoroczne bo juz myślałam że wiosna u Ciebie jak malowana
Pozdrawiam Halinko.

Halinko, idę do Ciebie "po prośbie"... Skierowała mnie do Ciebie AsiaK-Z w sprawie walki z Obcym... Coś zagnieździło mi się na poddaszu i w nocy buszuje jak wariat...hałasuje, nie można ani spać, ani tego gówna namierzyć... Wyczytałam, że może to być kuna...Ponoć Ty też walczyłaś z czymś takim, mam dużo stron do nadrobienia u Ciebie i pewnie dotarłabym do strony, gdzie piszesz o tym...Jeżeli możesz poradź coś...proszę.

Elisa--ja też mam kunę albo łasicę ale na podwórku mi robi psikusy .wiem że to duży kłopot żeby ją wykurzyć jak jest w domu to tylko klatka wielka na nią ,a jeszcze klatkę trzeba wyczyścić i robić wszystko w rekawicach bo to draństwo jak poczuje zapach człowieka to nie wlezie Ponoć nie ma na nich mocnych straszyc , gonić albo klatka Szukam takiej bo się boję o samochód pono może pociąć kable --skubana .U mnie z ogrodu zrobiła sobie toaletę a mieszka u sąsiadów.Wywala wszystko co rośnie A jak spadł śnieg to tańce sobie urządziła przy samochodzie co mnie przeraziło Tyle wiem .
ale jak na razie niewiele mogę zrobić Jak się wykuruję jadę szukać klatki

Dzięki, więc nie ma na co czekać tylko szukać klatki i działać jak najszybciej...

My się strasznie namęczyliśmy z kuną, walka była okrutna. Nikomu nie życzę.

Widzę temat kuny... miałam psa to kuna siedziała u sąsiadów jednych i drugich.. W aucie wycięła mi co się da pod maską.. sąsiadce zresztą też..
Jedni złapali do klatki..
Drudzy walczyli kilka lat.. a może jeszcze walczą, tylko już nie mówią o tym, bo ile można??? Wymiana podbitek na stalowe, usługi firm specjalistycznych, cuda na kiju..była sprytniejsza.. co potrafi to za dużo pisania. Łatwiej było sypialnie przenieść na parter z poddasza

Rzekomo pomaga gówno lwa Lwa w okolicy mamy wiec jest szansa, że to działa Bo chętni z tego co słyszałam to korzystają z tego dobra

Nie wiem jakim cudem przegapiłam odpowiedz o ostrogowcu.. wydawało mi się, że psiałam, ale chyba posta wcięło. Ja ścinam to co brzydkie.. i wtedy kiedy brzydkie..

Ha ha ha Lecę do ZOO po brylanty lwa to chyba taniej niż klatka , ale jej tez będę szukać Wiem że ciężko z nią walczyć ale coś trzeba robić dzięki za odp o ostrogowcu tak myślałam że wyciąć to co brzydkie i już .

Iwonka a udało się jakim sposobem ????Już myślę o kupnie psa jakiegoś małego myśliwego