U Ciebie o wszystkim: i o sprzątaniu i o gotowaniu, dekoracje też aktualne Wszystkie się staramy aby te święta były wyjątkowe ale nade wszystko (i to już nie od nas zależy) aby były SPOKOJNE! Tego sobie życzmy A co do mięska tzw. powoli dojrzewającego, to mam własne, dobre doświadczenia. Taki schabik robiony na polędwicę nie dość, że pachnie znakomicie (Kindzia ma wątpliwości - więc niech zaufa, że jest ok) ale jest znakomity. Tylko trzeba cieniutko kroić. Powiem tak, że jest prawie tak dobry jak szynka Szwarcwaldzka Mój patent jest taki, że przygotowane do wyschnięcia mięsko zawijam w gazę (taką sterylną, z apteki), co nie pozwala na rozwój bakterii. Trzeba tylko pilnować aby wisiało w miejscu suchym i przewiewnym Smacznego życzę
Tylko się Halinko nie przezięb.