Zawitka tez wesolego swieta. Jestem po dlugim spacerze z samego rana wiec ledwo zipie.
Pokaz sosenke himalajska. Szyszki zbieraj i podkladaj pod kwasoluby.
Te szyszki są tak duże że nie nadają się do podkładanie a do wieszania na choinkę Jak się rozwiną to są duże jak pięść ;d Maluję je na srebrno i złoto i są na choince ;d Po prostu zastępują bombki Zaraz zrobię zdjęcia to wkleję ;d
Zdjęcia szyszek wstawiłam w dekoracjach świątecznych .[
Z nią jest ogromny kłopot jak jest stara /a moja taka jest / igły zrzuca co 2 lata wielkie i cięzko i długo się rozkładają .Jest ich mnóstwo i nie ma co z nimi zrobić.jak zrzuci igły to miejsca po igłach są łyse i brzydko wyglądają .Gdybym nie podcinała to już dawno by leżała bo wiatr nią szarpie jak chorągiewką . Całą górę ścięłam ze strachu bo zagrażała nam że poleci.Pewnie dostanę lanie za ścięcia ale tka musiałam zrobić dla bezpieczeństwa to nie był mój wymysł ale eMa.
A jabky ją trochę poprzcinac ?.
Tylko to trzeba kogoś bardzo sprawnego,żeby na drzewo wszedł .
I z drabiny jakiejś strażackiej też chyba. ..
To może nie warte zachodu. .
Ścinali te 2 drzewa specjaliści bo ta górna część była ogromna a działka jest mała więc nikt inny tego robić nie mógł.Poszło im gładko.teraz już nie chcę nic robić bo mam trochę cienia.a strachu że się złamie nie ma. .Ale co 2 lata kłopot z igłami ogromny bo każdą igłę trzeba zbierać ręcznie jak nie można dojść grabkami .:No i długo się rozkładają 2-3 lata.
Tu widać że są ścięte oczyszczone a na drugi dzień przyszła taka wichura a ja spokojnie stałam i patrzyłam co się dzieje .
Witaj. Igły z sosny rzucam pod borówki . Ale fakt masz ogromne drzewo, miałam i ja kiedyś himalajkę, ale ją usunęłam z ogrodu bo bałam się dużych rozmiarów. A szkoda bo posadziłabym ją w dużej donicy, tak jak teraz rośnie u mnie sosna czarna. Wygląda jak bonzai i wolno przyrasta.
Czy pisałam, że świetną masz nazwę wątku/ogrodu Ile ja już razy miałam dość a tu nie było nawet połowy widać Pozdrawiam jesiennie...