Właśnie mi włączyli prąd po 14 godzinach, już myslałam że wszystko z zamrażarek bedzie do wyrzucenia , dwie pełne zamrazarki różnych rzeczy na zimę bo wole mrozic niz w słoiki kłasc. Na szczęście jeszcze sie trzyma ujemna temp choc dużo się podniosła .Nerwów mi dziś sporo zepsuli. Pozdrawiam serdecznie Grembosiu.
Bez prądu i wody , troche miałam wody w różnych naczyniach to jakoś wytrzymaliśmy ale chyba głównie dzieki temu że cały dzień nie było nas w domu.Marzenko pozdrawiam.
To prawda ale akurat mielismy sporo spraw do załatwienia i wynieśliśmy się z domu na ten paskudny dzień więc jakoś wytrzymaliśmy. Pozdrawiam serdecznie Jolu.