Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Moja największa pasja - ogród

Pokaż wątki Pokaż posty

Moja największa pasja - ogród

kasik778 23:27, 01 sie 2012


Dołączył: 24 lip 2012
Posty: 2376
wstawię jeszcze kilka fotek i uciekam, bo jutro 12 w pracy, pozdrawiam Kondziu







____________________
Kondzio 23:32, 01 sie 2012


Dołączył: 02 lip 2012
Posty: 18070
Super widoki ja tez zaras spadam bo ide na 8:00 i musze wstac o 6 rano
____________________
kondziowy ogród cz I, Kondziowy ogród cz II
Anita1978 17:48, 03 sie 2012


Dołączył: 04 lip 2012
Posty: 5840
pozwoliłam sobie pochodzić po Twoim ogrodzie-ładnie, ładnie- widzę róże i hortensje- moje ulubione, tez mam kilka
A to dla Ciebie na dobry początek znajomości

____________________
ogródek Anity
kubi2000 22:01, 03 sie 2012


Dołączył: 17 lip 2012
Posty: 314
kasik778 napisał(a)
a to kielichowiec,pierwszy raz w tym roku tak się obsypał kwiatami, niestety majowy przymrozek większość poniszczył





Piękny ten kielichowiec. Juz się na niego napaliłam ale niestety przeczytałam że jest trujący dla ludzi a mam dwoje małych dzieci więc poczekam na posadzenie go może z 6-7 lat...
Pozdrawiam serdecznie
____________________
kubi2000 - Misz masz, czyli kubusiowy galimatias ogrodowy
kasik778 22:03, 03 sie 2012


Dołączył: 24 lip 2012
Posty: 2376
Anita1978 napisał(a)
pozwoliłam sobie pochodzić po Twoim ogrodzie-ładnie, ładnie- widzę róże i hortensje- moje ulubione, tez mam kilka
A to dla Ciebie na dobry początek znajomości



witam pięknie i dziękuję za odwiedziny
Róża boska, przeczytałam ciągiem cały wątek u ciebie i już zachorowałam na róże okrywowe, no ja normalnie nie mogę na forum spędzać czasu, bo co chwila to widzę coś piękniejszego co bym chętnie u siebie zrobiła, ratunku
____________________
kasik778 22:06, 03 sie 2012


Dołączył: 24 lip 2012
Posty: 2376
kubi2000 napisał(a)

a to kielichowiec,pierwszy raz w tym roku tak się obsypał kwiatami, niestety majowy przymrozek większość poniszczył





Piękny ten kielichowiec. Juz się na niego napaliłam ale niestety przeczytałam że jest trujący dla ludzi a mam dwoje małych dzieci więc poczekam na posadzenie go może z 6-7 lat...
Pozdrawiam serdecznie


ja też mam synka, ma 18 miesięcy, ale aż tak bardzo się nie tym nie przejmuję, w ogrodzie mam masę roślin, które są w jakimś stopniu trujące, cisy, tuje itd, grunt to pilnować, żeby szkrabole nie zjadały roslin
____________________
eliza3 22:20, 03 sie 2012


Dołączył: 12 kwi 2012
Posty: 7563
Przyszłam się przywitać, bardzo ładne zdjęcia w ładnym ogrodzie, a co do roślin trujących to masz rację, ja też się za bardzo nie przejmuję trującymi roślinami. Dzieci wcale nie są takie chętne do jedzenia roślin, przecież większości to nawet zielona pietruszka w zupie przeszkadza.
Trzeba po prostu tłumaczyć i pilnować.
____________________
Ela - Kwiatki i rabatki u Elizy
kubi2000 22:23, 03 sie 2012


Dołączył: 17 lip 2012
Posty: 314
no mój niby wie, ale ziemniaków bez koperku to juz nie bardzo chce jeść, hehehhe.
Generalnie wie, że roślinek się nie je, może się skuszę...
Myślę że ladnie by wyglądał z krzewuszką
____________________
kubi2000 - Misz masz, czyli kubusiowy galimatias ogrodowy
kasik778 22:34, 03 sie 2012


Dołączył: 24 lip 2012
Posty: 2376
kubi2000 napisał(a)
no mój niby wie, ale ziemniaków bez koperku to juz nie bardzo chce jeść, hehehhe.
Generalnie wie, że roślinek się nie je, może się skuszę...
Myślę że ladnie by wyglądał z krzewuszką


moje dziecię najbardziej na podwórku to lubi kamyki, roślinami się prawie wcale nie interesuje, względnie jak mu przeszkadza to próbuje usunąć

mój ma fazę aktualnie "nie jem wcale, bo jedzenie szkodzi", względnie wieczorem teraz coś zje, a z jedzenia najbardziej lubi jogurt
____________________
kasik778 22:37, 03 sie 2012


Dołączył: 24 lip 2012
Posty: 2376
eliza3 napisał(a)
Przyszłam się przywitać, bardzo ładne zdjęcia w ładnym ogrodzie, a co do roślin trujących to masz rację, ja też się za bardzo nie przejmuję trującymi roślinami. Dzieci wcale nie są takie chętne do jedzenia roślin, przecież większości to nawet zielona pietruszka w zupie przeszkadza.
Trzeba po prostu tłumaczyć i pilnować.


no właśnie, ja miałam nawet złotokapa, ale go pożegnałam, bo straszny paskuda z niego był a nie ozdoba,
mój synek na szczęście (lub nie w przyszłości) nie interesuje się roslinkami
____________________
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies