Witajcie kochani

Moze ktos z Was bedzie wiedzial w czym tkwi problem z moimi milinami. Otóż kupilam w tym roku 4 szt ( szczepione- cokolwiek to znaczy ) i posadzilam w ogrodzie . 2 z nich rosna bardzo ładnie- przy domu . Natomiast 2 , posadzone w środku ogrodu , wygladaja jakos dziwnie

( Przede wszystkim "załapały " plamistośc od róz , ktore sa blisko i zupelnie inaczej sie wybarwily niz te , ktore rosna przy domu

((( Przydomowe sa soczyste, zielone i maja zdrowe liście .Natomiast te ze środka ogrodu przybrały jakis czerwonawy odcien!!!!! No doslownie łodygi i końcówki listeczkow(ktore sa chude i dlugie, nie takie ,jak te przydomowe -zielone , szerokie ) sa zaczerwienione!!I dokladnie te oba ze środka ogrodu sa takie same

( Acha,,,,,i kolor liści jest inny- bardziej żółty .Czy to mozliwe ,ze to jakas inna odmiana mi sie trafila? Czy to wybarwienie ( baaaardzo widoczne) jest oznaka zlej gleby ,lub miejsca?

Moze ktoś z Was wie w czym jest problem?

A moze to nie problem,,,moze to taka odmiana jakas jest???????Dodam ,ze sadzonki sa 2 letnie.Glebe mam gliniasta ,ale pod miliny wysypalam próchniczą .Może czyms je jeszcze ponawozic????