ps. nie chodzi o to, ze jak cie M spakuje to LOTem taniej ale sadzonki w twoją stronę z Polski LOTem...jasno sie wyraziliam czy już bełkoczę? Bo na minibar u Marzeny się jeszcze nie załapałam hihihi
tylko się zastanawiam nad tym cisowym żywopłotem przed tymi pnączami?....ja bym u ich stóp dała jakieś byliny i zrobiła żywopłocik z bukszpanu....a żeby nie było monotonnie to może jakieś wyższe trawki gdzie niegdzie...bluszcz też by fajnie tam wyglądał, ale pisałaś że tam słońce cały dzień..więc nie wiem... to na razie tyle...pierwsze takie co mi na mysl przyszło...mam nadzieję że mnie nie przepędzisz?
pozdr
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
Agnieszka ja nic bym nie kombinowała tylko wsadziła winobluszcz pięcioklapowy .
pięknie się czerwieni w jesieni a cisy tam nie wypalą z pnączem . nie dobre towarzystwo . raczej postawiłabym na powojniki do wina i przed tym trawy nizsze i wyższe tzn gracimulusy i cerexy .
przy schodach możesz dać 3 coniki różnej wielkości i przycinać na różnych wysokościach . taki parawan z wina na południowej stronie będzie nie oceniony . mogę ci wstawić mój parawan z winobluszczuu mnie .. zajrzyj sobie
To powtarzając się trochę - winobluszcz pięciolistkowy jest baaardzo ekspansywny...
ja bym polecała winorośl amurską lub lepiej winorośl japońską - przepięknie się przebarwiają na jesień, zwłaszcza przy skokach temperatury, generalnie bezproblemowe, o proszę:
Nie wiem czy winorośl japońska przykryje ładnie tą dziurę ona ma duże liście ale rosną raczej żadko z tego co czytałam .........może lepiej winobluszcz trójklapowy gesto rośnie i listki się układają ładnie jeden na drugi tyle że może przemarzać.