Witam serdecznie.Zwracam sie z uprzejmą prośbą do ogrodowiskowych fachowców.Przesadzam namiętnie wszystko ,co się da,ale ta wierzba mnie przerasta.Kupiłam ją jako zwykła wierzbe japońską trzy lata temu.Okazało się inaczej.Jest za duża na miejsce, w którym rośnie teraz.Zasłania światło thujom , które są przez to mniejsze i słabsze od pozostałych.Chciałabym to zrobić jesienią,myślałam o przycięciu maxymalnie wszystkich gałęzi i wtedy przesadzic.Proszę o radę.

Myślę, że to dobry pomysł z radykalnym ścięciem gałęzi i dopiero przesadzenie. Dobrze myślisz

Nie mogę, znowu niezawodny Sebek Dzieki .Może również pomożesz mi w identyfikacji roslin iglastych ? Pokazałam też kawałek ogrodu z tyłu odnośnie tych mat. Pozdrawiam i biegnę do pracy

Jednak z przesadzeniem poczekaj na lepszą pogodę, musi być pochmurno.
Najlepiej jednak to robić wiosną, ściąć mocno kiedy nie ma liści.

Witam serdecznie Pierwszą Damę Ogrodowiska
Bardzo dziękuję za radę , to chyba najlepszy pomysł poczekać do wiosny.Ale może zaryzykuję i zrobię to jesienią.Czy wtedy poprzycinać bardzo mocno gałęzie,może nie widac, ale one są bardzo grube i długie.Powycinałam jakieś 30% z nich ,ponieważ zasłaniają rośliny.

Sądzę że termin jesienny jest również optymalny tzn.przyciąć gałęzie na 30% ich długości(tak jak Seba pisze) po czym przesadzić w docelowe miejsce.Najlepiej zrobić to po skończeniu wegetacji roślin,czyli w granicach pażdziernika, ponieważ drzewko w dobrym stopniu się ukorzeni przed zimą (można wziąść za przykład sadzenie dzrzew owocowych z gołym korzeniem)i tak jak Danusia pisze najlepiej w dni pochmurne i nie zapominać o podlewaniu Ps.Wierzbę tą szczepi się głównie przez "zimowe szczepienie w ręku" więc jest mały procent by się ona nie przyjęła Pozdrawiam

Bardzo dziękuję .