Jak skończyłam z dołkami na skarpie poszłam wycinać byliny pod las - u mnie jest taka wilgoć, cień że mimo że było 25 stopni zmarzłam
dlatego tak gonię z robotą bo wiem że jak się zrobi z 7 stopni to żeby coś robić na ogrodzie będe musiała być ubrana w grubą kurtkę i grube rękawice, a wtedy ciężko się cokolwiek robi