Witam wszystkich serdecznie, podgladam Was od jakiegos czasu dzis postanowilam sie odezwac, przepraszam za brak polskich znakow, mieszkam jak tytul wskazuje w UK; rok temu zamieszkalismy w w domku szeregowym; zarowno dom jak i ogrod byly w oplakanym stanie, ale powoli ograniamy, do tej pory koncentrowalismy sie na wnetrzu teraz czas na ogrod; zostal wyczyszczony, ziemia przekopana i ubita ponownie pod trawe; teraz czeka nas nawiezienie czarnej ziemi (Szefowa zdaje sie zwie ja kartoflowa) a potem rozwiniecie trawy; M jest zwolennikiem trawnika od plotu do plotu ja jednak chcialabym torche roslin przy tarasie i wzdluz plotu; roslin mam niewiele pomyslow jeszcze mniej; nie bede oryginalana jak powiem, ze zarowno kule bukszpanowe jak i hosty i zurawki podobaja mi sie bardzo wiec chcialabym je gdzies umiescic; ogord jest dosc sloneczny, slonce wstaje po stronie lewej i zachodzi po prawej, latem swieci dosc dlugo, taras jest nasloneczniony caly dzien, zato dol ogrodu jest zacieniony przez drzewa sasiada;
moze ktos mialby ochote podzielic sie jakims pomyslem? bylabym wdzieczna, pozdrawiam ewa

Witaj, ach jak kocham Anglię, nawet sobie nie wyobrażasz

Co roku kilka razy jeżdżę "na ogrody" i rozkoszuję się pięknymi widokami.

W Twoim ogrodzie, aby było jak najwięcej trawnika, można by fajnie wytyczyć rabaty proste, albo w formie "zygzaków". Czyli placyk zabaw dla dzieci zrobić prostokąt i wysypać korą, gdzieś zrobić rabatę wyżwirowaną, pozostałe wykorowane. Musisz zrobić plan (rysunek) ogrodu (rzut z góry) i nanieść domek dla dzieci. Karpę (korzeń) w rogu ogrodu wykarczować, bo tam można posadzić ładne drzewo.

Coś jakby na ten wzór

To projekt robiony przeze mnie dla GabiKa, u Ciebie proporcje są nieco inne, ale chodzi o styl.

dziekuje za blyskawiczna odpowiedz; GabiKa podpatruje codziennie, sama myslalam o tym by odgapic conieco niestety korzen jest ogromny i obawiam sie, ze bedzie musial zostac, M wykarczowal 5 innych przy tym sie poddal , myslalam by poustawiac tam donice jakos obsadzic, malo tego mam jeszcze jeden pod korytkiem z truskawkami...

narysowalam bardzo nieudolny plan, pokaze tez co mam juz wsadzone
borowka amerykanska i truskawki musza zostac
w rogu rododendron (tak mysle) rosl ogromny na samym srodku ogrodu, niestety ekipa sprzataniowo-demolujaca w postaci dzieci naszych i znajomych ogolocila wszystko wraz z nim, jak sie zorientowalamm to juz tylko te dwa kikuty zostaly, posadzilam w rogu, gdzie nikt go nie ruszal i wypuscil listki, nie wiem czy trzymac go?
i jeszcze cos co mam od tesciowej, jak przywiozla to byl to taki jeden maluski kikutek z listkiem, ale jak widac ma chec przetrwania, bo wypuscilo wiecej galazek i lisci
i widok na taras od strony domku, pozdrawiam

dodam jeszcze, ze pod domkiem dla dzieci ma powstac cos w rodzaju mini-komorki (dojda scianki i drzwi) zeby bylo gdzie schowac kosiarke itp.) potrzebne jest rowniez miejsce gdzie bedzie mozna postawic grill (taki przenosny).

Fajny mini ogródek; nie dziwię się że podglądasz GabiKa, też ma chusteczkowy ogródek; wszystko musi miec swoje miejsce; na projekcie Danusi jest sporo traw, zurawek i bukszpanowych kul, mysle wiec ze masz wszystko jak na tacy - nic tylko się inspirować.
Powalczcie jeszcze z tym korzeniem, bo ewidentnie zawadza - mógłby tam stać gril (zamiast łąweczki u GabiK), ale on bedzie przeszkadzal... powodzenia, bede podgladac!