Irenko wcale nie dziwie się Waligórze, że mu milorząb serce skradł bo on cudny jest. Mam przy tarasie i też do niego wzdycham podoba mi się jeszcze pendula tylko narazie nie mam gdzie posadzić
Co do pogody to też apeluje o zmiane na lepsze. Chociaz u mnie w tym roku w porównaniu do Was sielanka

w tym kąciku jest ten powojnik, nowy, nie miałam dokładnej wiedzy na jego temat, więc nie ciachałam, ale już wiem, że trzeba ciachnąć nad ziemią i wtedy będzie coraz dorodniejszy; ma plusik, powtarza kwitnienie w sierpniu

takie niebo było w sobotę, prawie jak w rejonach Morza Śródziemnomorskiego
i jak zwykle nad moim niebem....leci samolot



to chyba? chwast, ładny...nie wywalam, bo generalnie nie plewię, bo nie wiem, co jest ok, zasiane, a co chwastem, chyba że są ewidentnie rozpoznane
widoki z kącika m.

naparstnice są bardzo fajne




Aniu, jakieś rady w sprawie pielęgnacji Marikena?
nasz rejon ostatnio po prostu szałowy w niepogodę!
to co, kiedy robisz spotkanie u siebie?


Basiu, ja też macham rąsiami tylko czas nam potrzebny, jakoś te kilometry byśmy sobie ustawili

Miłorząb cudeńko, oj ja tez takiego bym chętnie przygarnęła ale mam na to jeszcze czas ....musze tylko zaplować na takie cudo

Irenko ja z tym miłorzębem NIC nie robię ktoś kiedyś mi napisał że on jest bezproblemowy i wytrzymały.
spokanie???? hmmm a przyjedziesz , pielenie już odpuszcze...
sory mam problem z lierą T w klawiaturze

Joasiu, upolujesz
mam 2 miłorzęby, ale to już wielkie, regularne drzewa, mam nadzieję, że będą takie jak w Łańcucie
ale w wyjątkowy sposób chwali się kwiatami naparstnica
rok temu ten koszyk dostałam od Madżen, ale pasuje


liliowiec od Weronki, z Bajkowego Ogrodu
piwonie dają powoli ...czadu
i róże ruszają....dziewczyny rozpoznały szkodniki, jak zdążę to oprysk zrobię



tu rosną Fresia i Graham Thomas, prawie nie ma różnicy między nimi, i jest jeszcze 3 róża, nazwa taka, że język idzie połamać

ana_art napisał(a)

Irenko ja z tym miłorzębem NIC nie robię ktoś kiedyś mi napisał że on jest bezproblemowy i wytrzymały.
spokanie???? hmmm a przyjedziesz , pielenie już odpuszcze...
sory mam problem z lierą T w klawiaturze

o to super, czyli sam sobie rośnie w kulkę
jak w lipcu, to przyjadę, nawet poplewię

Już róże u Ciebie kwitną! I naparstnice! Pięknie!
pozdrawiam serdecznie!
Ciastem się poczęstowałam, popatrzyłam na gości przy stole, ogród popodziwiałam

pozdrawiam!!

Karola, ty masz do mnie blisko, liczę, że się zbierzesz i wpadniesz, zapraszam

Irenko,bardzo mnie ujmują zdjęcia piwonii i naparstnic.
Cudne wprost.
Ja też mam naparstnice,ale zbóje jeszcze nie kwitną.
U Ciebie jednak rejon jest cieplejszy.

Basiu, kiedyś tak było, ostatnio bardzo się zmieniło, chyba już z 3 lata..jak u nas zimno, wietrznie i deszczowo, a mrozy zawsze dopadają, jak rośliny ruszają, rok temu straciłam mnóstwo roślin już nastoletnich...
naparstnice mam od Ani asc, gdyby psy nie połamały, miałabym całe mnóstwo, ale liczę na siewki po kwitnieniu, fajne są