Wow, jest nasza zguba
No dokładnie Kasiu, musi zagrać, bo tak będzie jak wrzód, a nie ładny element architektoniczny..
skarpetki dostały po nogach, liczę, ze mimo to wiosną odżyją, a jak nie....znowu coś trzeba będzie wymyślać..
Iza, jak przeczytałam Tamaryszek, zaraz przeszukałam pamięć, no ja...znalazłam
a propo's śpiewania, to śpiewałaś ze mną, nieźle nam szło na dwa głosy
Pamiętam na co zwracałaś uwagę, na tej wycieczce i wiele elementów odnalazłam w twoim ogrodzie, piękne królestwo, klimat angielski, koniecznie załóż wątek, bo na pewno o nie jedno zechcemy pytać I pamiętam spory z Waligórą, takie przekomarzanie
pozdrawiam serdecznie, miło że do mnie wpadłaś
Alinko, wiesz że ja się z tobą zgodzę, bo też widzimy zmiany, ale gdyby nie Ogrodowisko, to nie wiem czy one by nastąpiły...chyba nie...
Bliższe mi są kolory pastelowe, bo dojdzie jeszcze piaskowiec na dolne części muru i być może kolumny, ciągle patrzymy z różnych stron, co 5 minut nowe pomysły, kto kolejny nawinie się do oglądania, znowu nowe pomysły
zielony lubię tylko w roślinach, w ciuchach nie lubię i w pomieszczeniach jakoś też nie, ale dzięki, jak coś znajdziesz, popatrzę, burza mózgów
to będzie ogrodowiskowy domek
Ula, no ja myślę, że zasiądziesz przy kawce w promieniach słońca i paluszkiem pokażesz, co ci ukopać
Ale, co ja chcę...tego jeszcze do końca nie wiem, jeszcze non stop ewolucja w ogrodzie, ale twoje wsparcie bardzo pomocne