No właśnie, co by po roku z nim było, nic
a do wiosny blisko, luty już prawie sezon
cały czas planuję ten wypad z wami, ale na 100% nie mam pewności, jak to w zyciu...
Świetny plan masz, na pewno zrealizujesz, oby szybciej niż idzie to u mnie
niestety pozostałe okiennice nie są takie, jak bym chciała, choć bardzo ładnie wykonane i M. obiecał zmienić, a te będą wykorzystane do imitacji okien, a w środku lustra
z tej kostrzewy porobiłam sadzonki, ciut urosły, no bo za późno, a za rok zobaczę, jak to będzie
Tę kupiłam w Prakitikerze rok temu, była droga, bo generalnie kostrzewy są tanie; ta jest dość wysoka 40-50 cm i tak samo w szerokość, ma grubsze źdźbła i inny kolor, taki naprawdę niebieski, nazwy nie było, albo nie zapisałam i inaczej kwitnie, na mój gust..lepiej.
zrobiłam sadzonki, zobaczymy z jakim skutkiem, bo teraz na razie zastopowane
To na pochmurny dzień firletka, raz posadzona, sieje się wszędzie!!!! w masie jest super, jak przekwitnie koniecznie trzeba przyciąć, a jeśli to sadzonki 2 letnie, zupełnie usunąć