Agnieszko kajam się, po dachu nie łaziłam, lepszy i bezpieczniejszy sposób wykonceptowałam
jeszcze nie mam pomysłu co z nim, ale u Gabisi znalazłam inspirację
Danusiu, ty wiesz, że normalnie jestem pierwsza i nie ma dla mnie przeszkód...ale ten rok nie należy do moich ulubieńców, przynajmniej druga połowa tego roku....liczę, że powoli będzie u mnie jak trzeba i zrobię wam niespodziewany nalot, z niespodzianką bo wyprawę zaplanuję
cieszę się, ze było cudownie i zazdraszczam
a tu moja kochana wianek wisi na drzwiach
kupiłam czerwone donice do stożków, jakoś mi najlepiej ta czerwień pasuje, chyba mi ten kolor w tym roku potrzebny..
a dziś rano wianek przymroziło, tak uroczo
drzwi pasują i do tego od Agi
wieczorkiem, stożki już w donicach, jeszcze światełka białe będą