Ireneczko, promyczku, przylecialam Cie ucalowac i wysciskac Mam nadzieje, ze zdrowotnie sie poukladalo. Cos ten rok byl pokrecony, ale mija na szczescie
Irenko, jak zobaczyłam, że Ty na dach ostatnio właziłaś, to aż chciałam polecieć do Ciebie i lanie na goły tyłek spuścić!!
Mało masz atrakcji w 2013???