Irena witaj poświątecznie .wielka szkoda że nie przyjedziesz ..a już się cieszyłam że spędzimy u mnie trochę czasu razem . może się wreszcie spotkamy u mnie w lecie .....ale lepiej już nie planujmy , bo znowu nie wyjdzie Wielki buziak zostawiam na nowy rok
Irciu dzisiaj szybciutko przeleciałam u Ciebie...ale buziolka zostawię
Irenko, własnoręcznie wykonane upominki są zawsze najbliższe sercu. Powojniki chyba też się u mnie "budzą" - jutro sprawdzę. Pozdrawiam Irenko u progu Nowego Roku
Irenko buziam. Mam poświątecznego lenia co zgadza się z pochwałą powolności, o której pisała Madżenka. Jutro muszę powrócić do normy ale jeszcze dzisiaj ponudzę się, porelaksuję i co tam jeszcze mi przyjdzie do głowy ściskam mocno
Kindzia przeleciała ...? Ja przyleciałam - jaki ruch na tym wątku Miła! Do Siego Roku. Zdrowia nade wszystko.
Uważaj Irenko żeby cię nie przewiało, albo gorzej...wywiało taki silny wiatr da sobie radę z delikatną osobką ale świeże fotki z "wiosennego ogrodu " chętnie obejrzę u mnie powojniki na szczęście śpią, dziś sprawdziłam uściski
Irenko zaglądam i pozdrawiam ciepło, u nas dziś taka ponura pogoda, że o 12 w południe miałam wrażenie, że to 19 co najmniej!
jak tu za Wami nadążyć !? wczoraj byłam, a dzisiaj już tyle napisane..... u nas też wieje, ale znośnie tylko słońca brak
Bo ja tak robię fotki aby chwastów nie było widać... Krecik...nasz ukochany