U was od morza to musi być okrutne wianie, nie cierpię wiatru, a pamiętam huragan u siebie, odgłosy..strach, prędkość chyba 200km/godz, oj szkody były, drzewa w połowie ścinało, do dziś mam część wykrzywionych, oby powiało i uspokoiło się
..ja też bez fot, nie było jak

dawaj stare i już

porównawcze