rozplenice cudowne !
ale zupełnie nie rozumiem, co sie stało z bukszpanami...
u mnie czasem ktorys z psów trochę'podleje' i liście brązowieją, ale co u Ciebie sie stało z nimi w takiej ilości ?

Irenko pozdrawiam serdecznie

Irenko, wyczytałam, że w okolicach 22 września nad Europę i nad Polskę przywędrowały chmury z kwasem siarkawym znad Islandii. I piszą, że wiele szkólek ucierpiało z tego powodu w Anglii i Holandii. Być może Twoje bukszpany też oberwały z tego powodu, bo u nas były deszcze i mgła.
Na otwartej przestrzeni może nie byłoby tak okrutnie, ale u Ciebie teren zamknięty, Co wrażliwsze musiały w tej atmosferze trwać i ledwie dychać.

Współczuję.

A ponoć ten wulkan Baracośtam, jeszcze nie do końca się wypalił, Najlepiej by było cały ogród przykryć przed tym dziadostwem.

Fajnie że ktoś się w sąsiedztwie zabrał za porządki Hania ciekawe rzeczy pisze Faktycznie same plagi w tym roku U nas starsi ludzie zawsze mówili że z deszczem coś przyszło jak z roślinami coś się działo, mądrość ludowa U mnie dzisiaj nadal paskudniei pada Buziaki

Tak mi przykro, tyle pracy... może jakoś dadzą radę?
Czerwona trawka prześliczna i daje po oczach ale te rozplenice.... wielkie WOW

Irenko.
Czy zapowiada się na to, że zakwitnie w tym roku?

Rozplenice świetne. Ja sobie kupiłam Little Bunny. Jakoś myślałam, że to jest to samo co Little Boy.

Bukszpany - niedobrze.

Zobaczyłem bukszpany - pamiętaj Irenko, że w Anglii takich nie spisują na straty - po prostu zostawiają je przez kilka lat i czekają aż się odbudują Choć mnie też znow zaskoczył ten wredny grzyb... Topsin nie działa - Danusia z Madżenką coś zalecały, ale musisz się ich dopytać - Amistar albo Bravo?

A rozplenice wow - niesamowicie Ci rosną

Irenko- czytam, że szykujesz się na hortensje w Wojsławicach. Ja planuję jeszcze jedną rabatę z nimi, ale jeszcze grunt nie przygotowany (dopiero wiosną będziemy ją robić) Jak myślisz, czy można je gdzieś zadołować, a wiosną przesadzić? No i jeszcze jedno- czy myślisz, ze tam dostaniemy ładne sadzonki?

Trawek też troszkę kupię- rozplenice są już u mnie, ale jak patrzę na Twoje, to mięknę bardzo.

Irenko dziekuje za informacje o molinii i trzymam kciuki za twoje bukszpany.

Miłeczko granulki z okazji takiej pięknej ilości stronek .. Noo i kfiatucha



Co do rozplenicy rubrum to z przechowywaniem nie było większego problemu..poczekałam aż się trochę przymrozi...trochę.. Więc jak liście zbrązowiały to ja ją do zimnej mojej pralni..temp ok 15 st..podlewałam normalnie , przycięłam ja na 10 cm i ona wypuściła nowe listki ..jak zaczęło świecić słońce to ja przestawiłam tak w lutym koło okna balkonowego i już wtedy było jej całkiem dobrze a szaleć zaczęła w maju jak wyszła do ogrodu cały czas w donicy...

Ściskam mocno