Jolu dzięki w Wojsławicach trawy po prostu nas oszołomiły, ale swoje tez lubię
jeszcze jesieni nie widać, bo tamaryszek i paulownia zielone i metasekwoja
i szaleją rozplenice niskie Little Bunny
Rabaty wkoło domku letniego, czekały dość długo, chyba już tej jesieni je
skończę, dokupiłam, co mi potrzeba, resztę przeniosę z innych miejsc
ale z kolei będę zmieniać na tyłach domku, na wersję zimozieloną, część roślin już tam rośnie
tym Toffi chyba zmienię miejsce, za mało słońca i nie wybarwiają się na pomarańczowo, mam ich 6 i to będą 3 przenosiny...
te okolice urządzone już na finito jeszcze tu posadzę nowe paprocie
i pewnie za 2 lata będę przesadzać, bo będzie za gęsto...
Ostatnio mój eM, tak śni, że nocki zarwane
nowe paprocie....wypatrzyłam je u Justyny, są śliczne, dlatego bardzo chciałam je mieć
a tu wszystko razem, łącznie z guzikowcem od Agi i cebulkami, które mi przywiozła z Holandii, teraz już tyle mi się tego nazbierało do sadzenia, miało być mało, a wyszło koło 500..z różnych źródeł
Ta Rubrum ma ciutkę cienia i takie kłosy, te, co rosną na patelni mają kłosy białe
o tej dalii mówiłam Kindzi, zdjęcie nie oddaje fioletu, za rok połączę z marcinkiem w tym kolorze, czyli kolejne przenosiny
róża Irena po radykalnym cięciu w pąkach i tu z poranną rosą
do posadzenia
mam porozwalane w różnych miejscach
dumam z czym połączyć te czosnki, z czerwonymi żurawkami czy z hakone