Witaj Agnieszko! dziekuję za wizytę i pozdrowienia .Jestesmy obie na starcie swej drogi tworzenia ogrodu .Zarywasz noce dla tego miejsca? nie ty jedna

większośc tak ma .Nie brakuje w nim ani wiedzy ani cudownych ogrodów,, jesli dołozymy równiez miłych ludzi to spokojnie mozna stwierdzic ze mamy szczeście uczestnicząc w tej społecznosci.Pierwsze twoje zdjecia pokazały szarą rzeczywistośc Z kazdym nastepnym coraz to piekniejsze zmiany Ogród własnie powinno sie tworzyc powoli ,pytac ,podglądac, zapisując wybierać dobre gatunki na naszą ziemię .Tak własnie działam,, aby jak najmniej błędów popełniać.Trawniczek masz sliczny taki zielony , wygląda zdrowo U mnie jeszcze go brak ,decyzja przemyslana .Najpierw musze wykonac roboty ciezkim sprzetem, dopiero mogę pomysleć o trawce.Kazda praca cieszy ale ty o tym wiesz .Po mojej działce tez chodzi kotek, wiem gdzie sie chowa przed moją sunią, czasami na drzewie siedzi Codziennie tez rankiem przed drzwiami czeka na miske co bardzo niepoki mojego pieska

Wesoło mam z nimi nie powiem Twój kicius jest sliczny , widoczny bo czarny .Dlaczego twoja trawa nie przetrwa? czy kotki ją niszczą? Pytam bo nie mam z nimi doswiadczenia ,zawsze miałam psy ale kotka nigdy..Zrób w zimie zdjecie swoich sarenek ja je tak bardzo lubię,, goszcze je tak samo jak ty Tylko im białe kuperki widać wśród drzew .Pozdrawiam równie serdecznie .Zapraszam częściej w odwiedziny