Aniu ta lawenda na drugim zdjęciu była sadzona równo rok temu.... Jakiś rewelacyjny gatunek i ma suche i bardzo słoneczne miejsce. Karmię ją też dolomitem Dzisiaj dostała kolejną dawkę
Ja swoje tez muszę przyciąc, chociaż cięłam juz raz, ale jeszcze poprawię
juz wiem czym pryskać laurowiśnie i pomyślałam, że tylko ciut je podetnę, a w maju więcej
tyle pracy nie wiem od czego zacząć
Marzenko rzeczywiście wypasiona ta Twoja lawenda. Widać, ze jej dobrze u Ciebie. Muszę ze swoją coś zrobić, bo u mnie brzydko rośnie. Może to kwestia odmiany.