Mi też niestety żurawki zeżarły opuchlaki. Jak próbowałam je dziś oczyścić, to wyciągnęłam całą bryłę, która praktycznie nie miała korzenia. I tak w kilkunastu przypadkach. Masakra. Czy ktoś z Was stosował nicienie?

Donice super,swietnie sie prezentuja Masz dobre wyczucie Marzenko Wiosna lalala

Anita nie wiadomo mi jakoby ktoś stosował nicienie. Wszyscy o nich dyskutują ale nie odnotowałam aby ktoś zastosował...
Ja nawet zakupiłam (cena masakra) i co? Bałam się to wylać.... I do tej pory nierozpakowane w garazu..... Podobno już dawno powinnam im pogrzeb wyprawić ....
Ja będę dursabanem lać....

Cześć Marzenka z przyjemnością oglądam Twój ogród o każdej porze roku. Fajnie już wygląda ten żywopłot na prawo od tarasu, to grab?
Widzę, że lawendę cięłaś krótką końcówką Boscha, bo właśnie się zastanawiałam czym ciachnąć swoją, a mam takie samo instrumentum czyli na kulkę przycinamy? tak jak kiedyś podawałaś w wątku o lawendzie?
Pozdrawiam

Ja też się dziś zawzięłam na cięcie lawendy i wszystkich zaschniętych bylin. Kręgosłup nie zniósł tego najlepiej, odzwyczajony od pracy.
Powiedz co Ty masz za sprzęt do cięcia? I jak się sprawuje?

A gdzie kupiłaś? Ja jestem tak zdesperowana, żeby ratować resztę, że wynajmę tego killera