Czekałam na te słowa, bo Bawarka chwali, ale i ty też, zatem też skorzystam z twojego linka i sobie zakupię, bo stale się potykam o węże, a u mnie wiadomo, zaraz to grozi jakimś nieszczęściem
wracam i nadrabiam

w kwestii węża, znalazłam i też sobię go nabędę bo to kolejny niezbędny gadżet do ogrodu jest......

Ja se kupię jesienią...jak mi dziewczyny powiedzą czy od słońca nie pęka...wąszzz

To ja też se tu posssssycze, bo kupiłam zwykły zielony wąszszszszszsz

Wąż ssssssyczy

Ja widzę ,że fascynacja tym magicznym węźem trwa

Ach gabiony. Super pomysł. Będzie jeszcze piękniej .
Oj kusi mnie ten wszędobylski wąż kusi . Zeszłoroczne podlewanie, przenoszenie i przepinanie dwóch połączonych ze sobą ciężkich węży z jednej studzienki do drugiej nie żle mi dało w kość. Może ten wąż kusiciel okazałby się pomocny?. Pozdrawiam wiosennie .

Uwielbiam taki rozgrzebany stan ogrodu Bo to oznacza zmiany a zmiana z reguły jest na lepsze!
dawaj foty!