Oluś ale nie pisałam o rabatach .... tylko o zniszczonym trawniku i wielkich hałdach ziemi i zbiorowisku śmieci .....tu kostka do zagospodarowania tam kostka .... tu kamień jeszcze na elewację , tam kamień ..... a ja już tracę siły .... i martwię się tą ścianą wodną .... bo półki mi zrobił pan ale nie takie jak kciałam ..... i wsporniki pod półki a ja ich nie kciałam ..... i znowu w poniedziałek trudne rozmowy .....
na weekend się poddałam i poszłam dzisiaj posadzić żurawki (moje sadzonki) i pozbyłam się chwastów ...... ale dołek pozostał ,,,,, jakoś mi tak dzisiaj źle ..... myślę , że jutro będzie lepszy dzień

Pierwsze co pomyslałam to ze sobie telewizor zainstalowałas.) Pozdrówka.

Lawenda u mnie rośnie w takim miejscu, że ma dopiero słoneczko od 13-tej a do tego na Pomorzu jest wszystko później niż u Was o jakieś 3 tygodnie nawet teraz tak jest
np Twoje rozplenice mają żółty kolor a moim, wychodzą szczoteczki - więc tak sobie myślę, że ona po prostu ma za mało czasu
Pozdrawiam acha i oglądam Twoje zdjęcia z maja

Sylwia...u mnie też jeszcze bałagan i to duży i pewnie tak zostanie do przyszłego roku niestety...
...ale cieszę się z tego co zrobiliśmy
Głowa do góry jutro będzie lepszy dzień

Wyjątkowo ładne zdjęcie, to brzózki.... pozdrówka Sylwia

właśnie im dzisiaj usunęłam sporo chwaścików ..... panowie mi złamali jednego rozchodnika .... nie wiem czy dobrze zrobiłam bo podzieliłam gałązki i na nowo posadziłam .... będzie coś z tego ???

....może będzie,ja tak ze swoim zrobiłam i widzę,że chyba żyje

Jak tam postępy ze ścianą wodną?

gabion stoi ..... półki zawieszone ..... zaczyna się wypełnienie kamieniem ..... ale nie jestem zadowolona póki co ...... w poniedziałek będą dalszy dyskusje .....