baraga1904 napisał(a)

...to samo miałam na myśli jak Sylwię pytałam......

A skąd wiecie , że to ta odmiania little bunny ??? to widać ???

Syla, nuuudno u Ciebie Ciągle tylko pięknie i pięknie, i pięknie... A tak na poważnie, to u mnie ciekawostka na temat lawendy, zapraszam. Buziaki

Ps
Oczywiście Twój ogród ciągle zachwyca i nigdy się nie nudzi

Ale pięknie się zrobiło, biel brzóz, zieleń i róż - fajowo!!

AgnieszkaW napisał(a)

Syla, nuuudno u Ciebie Ciągle tylko pięknie i pięknie, i pięknie... A tak na poważnie, to u mnie ciekawostka na temat lawendy, zapraszam. Buziaki

Ps
Oczywiście Twój ogród ciągle zachwyca i nigdy się nie nudzi

ciekawe odkrycie w goooglach

nicol21 napisał(a)

Ale pięknie się zrobiło, biel brzóz, zieleń i róż - fajowo!!

fajniej by wyglądały stipy lub większe rozplenice ale stipy mi wykupili a rozplenice okazały się wersją mini

Syla napisał(a)

A skąd wiecie , że to ta odmiania little bunny ??? to widać ???

Bo z miniturowych (little) z takimi cienkimi listkami jest tylko bunny lub boy. Praktcznie nie do rożróżnienia. Podpytam Finki czym się rożnią.

Mi się po kilku latach zdecydowanie bardziej ropzlenice miniturowe podobaja niż stipy... Nie pokladają się...

Nie zaglądałam do Ciebie wczoraj a tu tyle pięknych fotek ogrodu pojawiło się Nie wiem co napisać bo wszystko zostało już napisane zostawiam tylko i oczywiście czekam na nowe foteczki

Syla napisał(a)

To takie gdybanie teraz

...mam nadzieję że się jednak przekonasz, chocby do kilku krzaczków...

Syla napisał(a)

A skąd wiecie , że to ta odmiania little bunny ??? to widać ???

...ja absolutnie nie rozpoznaję nic ale pomyslałam że to może któras z tych małych rozplenic... Madżenka rozwiązała zagadkę

Sylwia, piekne fotki pokazujesz.
Rabata z brzozami piękna, pnie brzóz zachwycają nieskazitelna bielą, pieknie kontrastują z zielenią.
Aż mi sie zamarzyło posadzić u siebie. Tylko już mniejsca braknie na moje chciejstwa
No i dziekuję za podpowiedzi. Dziś wybieram sie do porządnego ogrodniczego centrum, więc mam nadzieje poczynić zakupy i podziałać u siebie. Tylko niech te upały już sie skonczą, bo wyjść z domu na 5 min sie nie da. A co tu dopiero mówić o kopaniu w ogrodzie.
Pozdrawiam poniedziałkowo