lojalna_
10:16, 06 sie 2014
Dołączył: 29 lip 2014
Posty: 19078
Wszystko było by prostrze gdyby połowa swierkow (gałezie) nie były na dziełce sasiada, ktory niestey z nichecia na nasze opryski patrzył, trudno pryskac połowę drzewa
bluszcz pusciłam tez zgapajac pomysł z ogrodowiska, niesyety ostatnia ulewa zmyła mi go razem z zasadzeniami , ktióre tam miałam. Woda zeobiła sobie tam koryto, poniewaz jest tam uskok. Drzewa maja 3 metry nie mam takiej drabiny, jednak rozumiem zamysł i dziekuje za wszelkie porady.

____________________
Jola Lawendowy zawrót głowy
Jola Lawendowy zawrót głowy