Na razie trzymam je w donicach (na zime dołuje w szklarni) do gruntu chcę je wsadzić jak będą już ładnie wyglądać a tak poza tym to i tak przycina im się korzenie więc chyba krzywda im się nie dzieje w donicy przynajmniej mam taką nadzieje
To, że śnieg nie dociera do domu dobrze dla niego, bo nie ciągnie wilgoci, dla roślin gorzej, bo grozi im susza fizjologiczna - pod dachem jest sucho, a do tego nie mają śniegu. Jakby przyszedł mróz to może je wymrozić...Ja zawsze nasypuję tego śniegu ile wlezie na rośliny pod dachem, do tego im zawsze dolewam wody przed przyjściem zimy.
Dobrze pomyślałem, żeby nasypać tam śniegu, faktycznie po dachem warsztatu jest dość sucho dlatego nawet jak padał teszcz to tam musiałem podlewać, dzieki Sebek
Tylko po co przycinać korzenie jak do gruntu chcesz i tak dać. Jeśli chcesz je do gruntu tak ja piszesz to moim zdaniem lepiej byłoby je już na miejscu formować, tak mi się wydaje, bo zdecydowanie ładniejsze się w gruncie robią niż w doniczce, widzę po swoich iglakach. Jak zostały posadzone to dopiero dostały powera, a tak to jakby wegetowały. Oczywiście ja się nie znam za bardzo na bonsai, ekspertem jest u nas bogusław https://www.ogrodowisko.pl/watek/167-ogrod-boguslawa możesz popatrzeć jak on formuje
Pozdrawiam i będę zaglądać