Ja gustowalam w bluszczolistnych. Koniecznie musiały być pojedyńcze i różowe. Z tych zwykłych miewały kolor taki, jak Twoje. Koralowym go sobie zwałam
Od czasu, jak często do córki wyjeżdżam, zlikwidowałam skrzynki balkonowe i pelargonii u mnie niet
I tesknię za nimi
Witaj Bogusiu.
Piękne Masz pelargonie Kto by pomyślał że w listopadzie są w pełnym kwitnieniu szkoda ich bo zapowiadają zimę na dniach oby im się nie sprawdziło
Bogusiu, póki kwitną, niech cieszą, za rok kupisz nowe, bo mnie tez się zdaje, ze za 3 zł, szkoda tego czasu, warto na coś innego przeznaczyc, pozdrawiam