To ja też poczekam na fotki. A u mnie Basieńko nie ma dnia, żeby nie lało, jak nie pada to też źle bo sucho. Surfinie w doniczkach w zasadzie nadają sie do wywalenia po tych deszczach, hortensje limki też ucierpiały, część galązek im polamało. Pozdrawiam i z kawką czekam
Magdziam ja mam patent na kreta
Kiedyś zakupiłam n próbę odstraszacz za całe 15 zł, zasięg co prawda tylko 300 metrów kw. wetknęłam do ziemi obok warzywnika i żadnego kreta w pobliżu już nie było. Więc chyba działa. Za to jest z drugiej strony działki borówkę mi podżarł. Muszę kupić jeszcze ze dwa co najmniej.