zaczarowanaa napisał(a)

czerwony dom i zielone okiennice to calkiem skandynawski styl)

wszystko co skandynawskie bliskie memu sercu ale ten kolor elewacji to przypadek mąż pomylił numer farby .Pan trzy razy pytał czy na pewno ten ma mieszać . Moja mina bezcenna kiedy wrócił z farba do domu ( miała być jasna terakota ) wyszedł wściekły czerwony. Efekt nam się podoba .Już drugi raz malowaliśmy fasadę na ten sam kolor ,okna w zimowym ogrodzie też dobraliśmy w podobnym kolorze

Gabriela napisał(a)

Cudny staw i to co dookoła stawu, piękna przestrzeń. Mamy podobne szklarenki, ja też tak zabudowałam taras, tyle że dach u mnie jest przezroczysty i mam teraz dodatkowy salonik w którym zimuję rośliny. Ty też?
Fajnie, że będziesz spełniać marzenia ogrodowe. Czy w tej doniczce na zdjęciu u góry, to na pewno jest krokus? Bo coś duża ta cebula i pąk.
Pozdrawiam.

W moim zimowym ogrodzie spadła temperatura poniżej zera Miałam tam dorodne komarzyce , drzewko szczęścia i zmarzły .Może dlatego że to zachodnia strona i zimą słońce tam nie dogrzewa.

Na doniczce z cebulką była naklejka krokus mix

To Ty normalnie Ranczerką jesteś Konie, świnka i pies Będę Ci kibicować w realizacji marzeń kwiatowych Pięknie tam u Was....

Sebek napisał(a)

Witam Na początek muszę napisać, że bardzo odważny masz kolor domu - no i świetne te gigantyczne okna z pięknymi widokami - które dzięki ogrodowisku na pewno staną się jeszcze piękniejsze

Kolor rzeczywiście odważny Już dzięki ogrodowisku mam masę pomysłów godzinami oglądam piękne ogrody.Już poczyniłam pierwsze zakupy w internecie

Dziękuję wszystkim za miłe słowa. Jak podczytywałam forum widziałam że są tu ludzie mili i życzliwi. Tym bardziej cieszę się że mogę dołączyć. Jestem urodzona w Świnoujściu , od 12 lat mieszkam w lubuskiem na wsi.Spadło to m nie jak grom z jasnego nieba. Bałam się zwierząt a dziś mam trzy konie dwa duże psy, trzy koty i świnkę. Jak to bywa w życiu wszystko przez przypadek. Konie są z ogłoszenia w internecie uratowane od śmierci.Najpierw była Donna była bita, kantar wrósł jej w ciało. Pozniej dołączył kucyk trzymany w boksie tak małym ze wytarł do krwi skórę nad ogonem okazało się że jest niewidomy. Na końcu średni konik Orlik wykorzystywany do jazdy dzieci na zawody dostał ochwatu więc już był niepotrzebny. Znalazły u nas przystań.







Świnke zobaczyłam na podwórku u gospodarza gdy zgubiliśmy drogę... do domu wróciliśmy ze świnką wielkości kotka dziś to prawie 100kg świnia. ( Jesteśmy wege więc jej nic nie grozi)

A powiedz mi miałaś jakąś wiedzę na temat koni? Czy może Mąż? Czy uczyliście się tak wszystkie od początku? Podpytuje bo temat koni bliski mojemu sercu jest

Beata jestem pod wrażeniem historii koni. Szacunek duży! ten temat jest mi dosyć bliski bo mam córkę koniarę i pewnie gdyby tylko warunki były to też byśmy jakiegoś uratowanego konika mieli
Piękne miejsce do mieszkania macie i bardzo oryginalny dom
Pozdrowienia ze Szczecina

Niesamowite miejsce!!
chciałoby się przenieść natychmiast!!!

Żadnej wiedzy na temat koni nie posiadaliśmy ,nawet nie mieliśmy gdzie go trzymac. Mąż przypadkiem znalazł ogłoszenie jakiegoś hodowcy że jest koń odebrany komuś za złe traktowanie i grozi jej śmierć jak nikt jej nie wezmie i za dwa dni była u nas.Tzn pierwsze dni była w hotelu dla koni który jest 7 km od mojej wioski. W ciagu tygodnia powstała stajnia. Uczyliśmy się na bieżąco, właściciel hotelu i szkółki jezdzieckiej był naszym mentorem. Nasza klacz mimo że dbaliśmy o nią była smutna bo brakowało jej towarzystwa i tak po 4 m-cach trafił do nas kucyk .Ogłoszenie o jego sprzedaży było na allegro jak mąż pojechał i zobaczył w jakich warunkach go przetrzymywali ( bez możliwości poruszania się)prawie pobił tamtego gospodarza. Trzeci trafił do nas po dwóch latach od tego samego hodowcy od którego mamy Donnę. Dowiedział się o Orliku i do nas zadzwonił czy przygarniemy kolejnego biedaka. Nasze koniki są tylko do patrzenia nie można ich ujeżdzać Ich stan zdrowia nie pozwala Pozdrawiam Szczecin, często bywam i bardzo lubię

Odważni jesteście! Dobrze jednak, że ktoś Wam chciał pomóc Konie to przecudowne zwierzęta!