Rutewka Delavaya jest moją ulubioną byliną
Właśnie teraz kwitnie najcudniej, pomyślałam więc sobie, że mamy dobry czas aby o niej przypomnieć i zachęcić do uprawy.
Co sprawia, że zasłużyła sobie na miano pupilki ogrodowej?
Najbardziej lubię w niej dwie cechy delikatność (wygląda jak delikatna mgiełka) i siłę (utrzymuje swoją dwumetrową wysokość bez podpór).
Do ogrodu wnosi lekkość i zwiewność. Mimo, że jej kwiaty to maleństwa, widać je z daleka. Z dalszej perspektywy wygląda jak delikatna mgiełka, z bliższej jak roślina z krainy elfów. Tak, ma w sobie coś z baśniowego, konotuje tajemniczość.
Uprawiam ją od ok. 5 lat. Jest bezproblemową byliną. Nigdy jej nie okrywam na zimę. Rośnie na stanowisku półcienistym, jak i słonecznym. Ścinam ją dopiero wiosną, bo zimą jej zasuszone luźne wiechy są bardzo dekoracyjne.
Jest to też wskazane, jeśli chcemy uzyskać siewki, ponieważ jej nasiona wymagają stratyfikacji.
Niech przemówią zdjęcia
Prezentacja odmian
Od lewej:
rutewka Delavaya, Delavaya Album, Delavaya Hewitt's Double
jako odnośnik wielkości kwiat oleandra
Rutewka Delavaya