W Anglii to modna roślina i u nich rośnie bez problemu, często ją widziałam. Ja z kolei boję się kupować rośliny w tzw. kapersach czyli torebkach z torfem, bo zbyt wczesnie są w sprzedaży i rośliny musowo w domu podpędzić, są bardzo delikatne i często dostają pleśni

Roślinka ok, tylko sposób w jaki ja sprzedają pod znakiem zapytania

Bogusiu jak Twój miał dwa kiełki to jest szansa, że z niego coś wyrośnie.

Ja robiłam trzy podchody, żeby zobaczyć na żywo jego kwitnięcie.
U pierwszego i drugiego, korzonki były zdrowe i mięsiste ale nawet po dwóch miesiącach oczekiwania
z nich nic nie wyrosło, dopiero się udało przy trzecim zakupie.



A teraz korzonki przechowuję w piwnicy i czekam na ukazanie się pierwszych kiełków.

No to super jakość w takim razie i Twoja "zielona ręka" Pozdrawiam Bogusiu.