pytania jak w temacie
1. z boku tarasu chcę zainstalować coś na wzór żaluzji z drewnianych listewek (ułożone pod kątem), widziałam takie rozwiązanie u kogoś z forum, ale oczywiście teraz nie mogę tego znaleźć

czy ktoś zamiast tradycyjnej kratki ma takie poziome żaluzje? i jak z pnączami ?chyba nie dadzą rady się po tym wspiąć?

2 . ponieważ zadaszenie tarasu mam przezroczyste, nie daje ono ochrony przed słońcem i dlatego muszę coś tu wymyśleć; myślałam nawet o markizie, ale to chyba trochę nie bardzo taka markiza pod dachem, siatce cieniującej, ale to znów raczej mało eleganckie rozwiązanie, a może po prostu parasol?

zastanawiam się też nad zamocowaniem pod dachem żagla pod kątem ; niestety nigdzie w "realu" tego nie widziałam
czy macie może u siebie taki wynalazek, czy polecacie coś innego?

Co do żaluzji - nie mam zdania.

Z całą pewnością mogę się jednak wypowiedzieć co do żagla. Mam taras od południowego-zachodu. Jeszcze rok temu mieliśmy nad tarasem konstrukcję cudownie porośniętą akebią pięciolistkową. Było wspaniale siedzieć pod zielonym zadaszeniem....

Od ubiegłej wiosny mamy żagiel. Wynalazek w bardzo przystępnej cenie. Daje bardzo dobry cień. Wymagał jednak zabetonowania słupków i dodatkowych podpór, ponieważ wiatr strasznie jednak szarpie, jak to z żaglami bywa . A przede mną niczym nieosłonięta łąka... Sprawę zamaskowania podpór mamy jeszcze niedopracowaną. Męczące jest też ciągłe składanie i rozkładanie, bo nigdy nie zostawiam żagla rozwiniętego na czas mojej nieobecności w domu. Z kolei bez żagla nie da się posiedzieć na tarasie. Walory estetyczne też raczej wątpliwe.... Może w jakimś nowoczesnym domu, mój należy do tradycyjnych. Ale nie było innej opcji.

Żagiel możesz potraktować raczej jako rozwiązanie przejściowe. Po jednym sezonie w pełnym słońcu kolor wypłowiał w najbardziej eksponowanej części. Ja niestety nie mogę mieć żadnej stałej konstrukcji , więc musi być jak jest.

Agnieszko, dziękuję za podzielenie się swoimi spostrzeżeniami
u nas też taras od połud- zach, także po południu nie da się wysiedzieć, no chyba, że w pochmurny dzień;
my mamy konstrukcję drewnianą, zadaszoną przezroczystymi płytami, które niestety nie chronią przed słońcem i żagiel miałby być zamocowany do słupów w konstrukcji tarasu pod dachem;

nie wiem czym można by było osłonić się od słoneczka, jeśli nie żaglem?

Są takie gotowe żagle z linami, tutaj chronią przed spadającymi igłami i żywicą

Ale takie cosik nie nadaje się, raczej wzdłuż konstrukcja która w zależności od potrzeb pozwala na zasłonięcie lub odsłonięcie zasłony.

widziałam kiedyś (chyba na Alle) taki prostokątny spory żagiel, nim pewnie łatwiej byłoby manewrować, teraz są tylko te trójkątne; chyba bedę musiała zaryzykować i kupić ten wynalazek, bo inaczej nie da się korzystać z tarasu

Danusiu, a może Ty kojarzysz u kogo jest ta żaluzjowa ścianka, chyba w kolorze grafitu była i pamiętem, że Ty coś w jej sprawie doradzałaś

pnącza chyba nie dadzą rady się po czymś takim wspinać bez dodatkowych podpórek?

Nie pamiętam u kogo, może znajdę, ale dranki można rzadziej ustawić żeby pnącza mogły się przeplatać.

Może takie coś


http://www.housetohome.co.uk/garden/picture/modern-garden-swimming-pool

Możesz między belkami zrobić prowadnice i rozsuwać niekoniecznie naraz całą tkaninę

http://coolshire.com/wp-content/uploads/2011/11/modern-vegetable-garden.jpg

Wystarczyłoby takie coś

http://homedesignew.com/villa-berkel-contemporary-interior-design-ideas-in-paul-ruiter/modern-garden-villa-in-netherlands

przeglądam ogródeczki, ale narazie nie trafiłam na ten właściwy.. to jak szukanie igły w stogu siana

Danusiu, fajny pomysł, żeby zrobić tę "żaluzję" rzadką i wtedy pnącza sobie poradzą

muszę zapytać stolarza, czy jest zainteresowany takim "super" zleceniem, bo w gotowcach jakoś nie natrafiłam