chciałem popracować we wgłębniku
i powoli wykańczać obrzeżami jego dno
by móc zamówić żwir , zrobić studzienkę chłonną
i go wysypać

chociaż wolałbym jakieś płyty kamienne
ale postanowiłem że zrobię tak przy jego modernizacji
jak będzie trzeba wymienić drewniane bale - a kiedyś trzeba będzie
zrobię wtedy porządne murki oporowe z kamienia i kamieniem wykończę też dno wgłębnika
ale jeszcze jakiś czas pobędzie w takim kształcie

no i myślę nad nową rabatą

Z tą suszą to tak naprawdę Kasiu nie jest aż tak tragicznie. Ostatnio przesadzałam trochę roślin to głębiej jest sporo wilgoci, tylko ten wiatrzysko wysuszający bardzo.
Ja nie widzę jak narazie pilnej potrzeby podlewania, te przesadzone rośliny i warzywa w skrzyni podlewam konewką ale o lataniu z wężem narazie nie myślę.

no prosze...w takim tempie to zaraz trawnika nie bedzie

u mnie wiatrzysko porywa tylko korę
i muszę ją regularnie grabić z trawnika

No to grubsza robótka się szykuje.
Nowa rabata? Uchyl rąbka tajemnicy.

ale ja bardzo lubię trawnik
nie wiem jakie są Wasze doświadczenia z trawnikiem i Waszymi facetami , ale nie zauważyłyście że faceci mają do niego zupełnie odmienny od Waszego stosunek?

ale ja bardzo lubię trawnik
nie wiem jakie są Wasze doświadczenia z trawnikiem i Waszymi facetami , ale nie zauważyłyście że faceci mają do niego zupełnie odmienny od Waszego stosunek?

Mój facet chciałby mieć tylko trawnik. No i najlepiej jakby był zupełnie bezobsługowy.
Trawnik oczywiście.