Tak Iwonko, to lobelia, ale niestety u mnie wytrzymała tylko jedną zimę.
Więcej się do niej nie przymierzę.

Dalie cudne są ale co poradzić
jak już nie mam ich gdzie wsadzić?
Oponki w biodrach to nic takiego-
zawiodły do ołtarza już niejednego.

Ale ładne te dalie.

Miejsca i u mnie nie ma zbyt wiele,
ale dla dalii poświęcę lobelię,
przy tej zachodu co niemiara,
Od lutego do maja człek się stara
by zakwitła. Dużo z nią ambarasu.
Niech więc idzie do skrzynki
co to jest ozdobą tarasu.
A na jej miejsce/nie małe wcale/,
posadzę me kolorowe dalie.
Bo to i wielkość rośliny znaczna,
i kolor cieszy, i ponoć jest smaczna?
Nie próbowałam, lecz i bez tego
urodą zachwyca nie jednego!
I czy to biała, czy czerwona
ja ciągle nią zauroczona!

sliczne dalie ale ja ich juz chyba nie posadze na rabatach, moze wrzuce wszystkie bulwy w jakas donice najwyzej...

nie bede miala chyba tyle czasu zeby sie bawic z wykopywaniem wszystkiego
bo to ich największa wada

Kasiu, wybór należy do Ciebie, przymusu nie ma!

hanka_andrus napisał(a)

Kasiu, wybór należy do Ciebie, przymusu nie ma!

no wiem...bede zaglądac tutaj zeby podziwiac

Goście mile widziani! Zawsze i wciąż!

Walentynkowo dziś se buśkam wszystkich!

Miłego weekendu!

Wasze wierszyki sa swietne Milego dzionka Haniu.

Hanusiu buziam na św. Walentego