Ja bym polecała winogrono w takie miejsce. Zasłoni z pożytkiem dla żołądka. Ostatnio hitem są bezpestkowe na przykład Lakemont dostępne []
Poza tym jeszcze będzie się tam ładnie czuła glicynia. O wiciokrzew też da sobie radę.

Sprawa z bluszczem jest taka, że jak posadzi się go razem z różami i klemantysem to te kwiaty zrobią mu cień. On się w mur wbija swoimi "pazurkami", a reszta może się piąć po podporach przy murze. Byle tylko wody miało towarzystwo pod dostatkiem to sobie poradzi.

a ja bym chciała zapytać jak szybko rośnie takie winogrono oraz czy można je prowadzić tak aby od samego dołu tworzyło ładną zieloną ścianę? Bo wszędzie gdzie je widzę to niestety od ziemi mają stare suche pnie a liściasta ściana często tak naprawdę tworzy sufit.
Też jestem zainteresowana tematem i chciałabym nie czekać na efekt bardzo długo, jak to jest z tym winogronem?

Winogrono to roślina użytkowa i prowadzi się tak, aby uzyskiwać owoce, a owoce są najsłodsze tam, gdzie jest słońce czyli na wierzchołku. Winogrona się nie zmusza żeby rosło od dołu. Gdy jest stare to siłą rzeczy będzie miało na dole pień.

Mam piękny duży balkon i chciałabym z jednej strony zasłonić się od sąsiadów. Myślałam aby kupić kratkę i coś posadzić w donicy. Tylko co? Musi dobrze rosnąć, znosić silne wiatry, słońce jest ale z przerwą popołudniu i później znowu by na roślinę świeciło i byłoby fajnie gdyby było zimą zielone? Nie może być trujące i żeby miało śliczne kwiaty Istnieje taka roślina czy mam wygórowane wymagania? A może niekoniecznie pnącze?

Jeśli chodzi o pnącze, to nie ma takiego aby spełniało wszystkie warunki. Albo trujące, albo niezimozielone, albo nie ma kwiatów. Zbyt wygórowane wymagania.

mam 2 kratki przy tarasie/pergoli, tak samo nawadniane (linia kroplująca) jedna mocniej nasłoneczniona i rośnie tam całkiem dobrze wiciokrzew (w "nóżkach" lawenda). Na tej drugiej, troche bardziej zacienionej widać wyraźnie, że wiciokrzew się "męczy" (tu w "nóżkach" kocimiętka), nie rozrasta się. Próbowałam drugą kratkę obsadzić różnymi powojnikami do bardziej zacienionych miejsc, niestety, wszystko słabo rosło. Chciałabym coś kwitnącego.
Teraz zastanawiam się nad posadzeniem przy tej bardziej zacienionej kratce jakiejś róży pnącej, która wybaczy moje amatorstwo a będzie się dobrze czuła. Czy możecie coś doradzić? Danusia polecała tutaj wcześniej Constance Spry, piękna - ale może coś jeszcze innego, sprawdzonego? W mojej okolicy bywa, że mocno wieje, to też może być istotny czynnik przy wyborze odpowiedniej rośliny.

Wpisz w google róże wybitnie mrozoodporne. Będą tam max niskie temp. podane jakie one wytrzymują. Ostatnio takie coś widziałam w necie.

Planuję pnącze na dużą pergolę nad taras 4x2m od strony południowej. Myślałam o wisterii ale podobno bardzo śmieci i jest bardzo ekspansywna więc ciężko ją będzie przycinać od góry na wysokości. Może zwykły bluszcz czy lepiej róże?

Dzień dobry. Planuję zrobić dla córeczki tipi podobne do tego ze zdjęcia. Mam dylemat jakim pnączem je obsadzić. Stanowisko będzie słoneczne. Roślina może być jednoroczna, byle szybko i gęsto rosła. Z wiadomych względów nie może być trująca, ani kłująca.
Doradźcie coś Kochani, będę bardzo wdzięczna

[img size=640x480]
dzien dobry. na tarasie w najbliższym czasie stanie pergola wielkości 6 na 4 metry. moim celem jest osłonić ten taras gdyż jesteśmy bardzo odsłonięci,poza tym osłona latem od słońca, mam ochotę w dwóch kieszeniach, tam gdzie na zdjęciu są warzywa, posadzić jakieś pnącza. rozważałam milin, wisterię lub powojnik. Danusiu może Ty masz jakąs wizję? Co najszybciej urośnie? z Ogrodowiska znam wady i zalety tych roślin.Nie wiem na co się zdecydować. Może oglądając zdjęcie ktoś podsunie jakiś pomysł. A może zupełnie coś innego? od 11.00 do wieczora świeci słońce w tym miejscu.