Gdzie jesteś » Forum » Powitania » Amatorka ogródka wita :)

Pokaż wątki Pokaż posty

Amatorka ogródka wita :)

aniam 15:29, 14 mar 2013


Dołączył: 14 mar 2013
Posty: 51
Witam serdecznie wszystkich ogrodowo zakręconych!

3 lata temu wprowadziłam się do własnego domu z ogródkiem, coś już tam rosło, w zeszłym roku dosadziłam jeszczę troszkę, ale efekty są załamujące, a na pewno nie takie o jakich bym marzyła.

Planuję rozpocząć przygodę z ogrodem na całego i przyznam że z zazdrością patrzę na Wasze piękne ogrody.

Moją główną pasją są psy Mam w domu dwóch niszczycieli ogrodowych (nie, nie kopią dziur ale doskonale tratują mniejsze okazy, które stają na ich drodze ) są to sznaucery olbrzymy Jagoda i Omega.

Liczę, że przyjmiecie mnie w swoje grono i udzielicie kilku cennych rad aby i mój ogród choć troszkę zachwycał
____________________
Psoodporny ogródek Ani, a raczej marzenie o nim
Kondzio 17:00, 14 mar 2013


Dołączył: 02 lip 2012
Posty: 18070
Witam
____________________
kondziowy ogród cz I, Kondziowy ogród cz II
Gardenarium 20:26, 14 mar 2013


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Oj, widziałąm sznaucerki, ale trudna sprawa z nimi, ładny ogród czy psiule wybierasz?
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Kondzio 20:27, 14 mar 2013


Dołączył: 02 lip 2012
Posty: 18070
Gardenarium napisał(a)
Oj, widziałąm sznaucerki, ale trudna sprawa z nimi, ładny ogród czy psiule wybierasz?
____________________
kondziowy ogród cz I, Kondziowy ogród cz II
aniam 20:47, 14 mar 2013


Dołączył: 14 mar 2013
Posty: 51
A nie da się połączyć? Ciągle wierzę że może jakimś cudem dam radę mieć jedno i drugie Choć pewnie będzie z tym duuużo pracy.

A tak serio to na całe szczęście mają swoje wydeptane ścieżki gdzie depczą, niszczą i tratują a reszte naszej przestrzeni w miarę szanują i w oparciu o to chce zaplanować rabaty w strefie bezpiecznej
____________________
Psoodporny ogródek Ani, a raczej marzenie o nim
Gardenarium 22:57, 14 mar 2013


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Tak będzie najlepiej
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Roberto 07:15, 15 mar 2013


Dołączył: 19 lut 2013
Posty: 335
Witam na ogrodowisku, pieski fajna sprawa ale trochę zamętu wprowadzą całe szczęście ja nie mam czworonogów z własnego wyboru ale za to w odwiedziny przychodzą koty sąsiadów, czasami mam ich dosyć. Pozdrawiam.
____________________
Ogród - wspaniałe miejsce na relaks
ladygreen 10:49, 15 mar 2013


Dołączył: 11 mar 2013
Posty: 91
czesc Aniu, witam serdecznie
też mam psy, dwie sztuki - ale jak je wybiegam to raczej nie w głowach im kopanie chociaż uważać musze, bo szczególnie ten mniejszy za korzonki trawki się bierze
____________________
Marta Ogród Pod Akacjami
iwonaj 12:44, 15 mar 2013


Dołączył: 20 wrz 2012
Posty: 443
Cześć Anniu piękne pieski takie dwa diabełki nie martw się ogród i pies da się połączyć ja jestem tego przykładem miałam tylko problem jak tinusia byla mała a teraz już nic nie niszczy a była taka malutka i jak ją można było za te rośliny karać więc ja rano sadziłam a jak przyszłam z pracy to było wykopane i znowu sadziłam a czasem nie było już co sadzić a wyglądało to tak
____________________
Iwona - Kocham ten ogród
aniam 23:26, 18 mar 2013


Dołączył: 14 mar 2013
Posty: 51
Witam wszystkich

Roberto ja mam moje potwory z wyboru i za nic w świecie nie wyobrażam sobie że miało by ich nie być

Ladygreen jakbym ich nie wybiegała to pewnie ani domu ani tym bardziej ogrodu by nie było

Iwonaj jakie słodkie to Twoje maleństwo Choć teraz to już pewnie "kawał psa". Moje sucze bawiły się ze mną tylko w przesadzanie bratków. Mam z przodu domu takie dwa małe okrągłe otwory w kostce do wsadzenia roślin, a że nic stałego nie chce tam rosnąć(bo nie ma jak zbudować korzeni) sadzę tam bratki. Jak obsadziłam jedno kółko i brałam się za drugie, to zanim skończyłam, z pierwszego było już wytargane wszystko na kostkę, a dokonywał tego mój słodki szczeniaczek - Jagoda Koniec końców, w zeszłym roku bratki rosły tylko w jednym kole, a drugie pozostało puste - bo chwila nieuwagi i roślinki były wysadzone. Mam nadzieję że w tym roku będzie już lepiej bo dosadzane jesienią rośliny nie były już przesadzane... Największym problem z takimi dużymi psami i ogrodem jest tratowanie, bo przecież dla nich nie ma różnicy czy to trawa czy żurawka

To zdjęcie z października 2011 w robi głównej żurawki skutecznie wytępione przez małe szczeniaczki, hortensa której nie dały rady i miesięczne sznaucery olbrzymy oraz hodowca, który zagapił się i po chwili ujrzał zdemolowany "ogród"


____________________
Psoodporny ogródek Ani, a raczej marzenie o nim
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies