Jolu to prawda ze to koniec swiata a nie Ameryka z tym sniegiem
Ale zapraszam Cie do siebie ponownie bylam w niedziele na pokazie kwiatow moze lepiej Ci sie spodoba
Pozdrawiam

Jak wytrzymasz z liśćmi krokudowymi to za rok bedzie łan. Słonko zaswieci sie podniosa i otworza... a przynajmniej większość.

Cześć Jolu. Dawno nie zaglądałam,a tu taki ładny zachód słońca i ciemierniki. Pozdrawiam.

U nas ciepło , nawet słoneczko było, a ja czekam na deszcz , który miał padać w całej Polsce

z krokusami naprawdo warto wytrzymać z tą "trawką", u mnie przez to jest jeszcze raz tyle krokusików, jak nie więcej z paru sztuk porobiły się fajne, kolorowe plamy
pozdrawiam

Julu, zachód słonka nad jeziorem.....taki lubię....u mnie sucho i wietrznie.
Pozdrawiam

U Ciebie czułabym się jak na niekończących się wakacjach, widok na jezioro przepiękny. Pozdrowienia dla Cioci, widać dobre powietrze służy zdrowiu. Miłego dnia.