Jolu, zrobiłam w niedzielę to samo. Poprzycinałam wszystko co było do przycięcia. Serce rwie mi się na działkę, pojadę za dwa tygodnie. Mam nadzieję że będzie już więcej kwitnących cebulowych.
Ja wróciłam z wielkich gór z potłuczonym kolaneckiem, ale do przyszłego sezonu się zagoi....cieszę się, u ciebie nic poważnego....krokusiki piękniaste, wszędzie kwitną najpierw żółte...dużo słoneczka ci życzę