Na innej hortensji wczoraj

już ... przekonałam się ,że to co z pozoru przemarznięte było żywe! Mianowicie na samym szczycie patyczka był "uschnięty"pączek liści i to oczywiście usunęłam,a w środku okazało się ,ze są młodziutkie świeże listeczki ...Już nic nie dotykam od dziś

))