Gardenarium
15:36, 21 kwi 2013
Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Sarracenia należy do grupy roślin owadożernych, któymi ostatnio interesuje się Grzesio.
Ostatnio zakupiłam mu bedąc w Ogrodzie Botanicznym w Berlinie, wielką kapturnicę.
Jest niesamowicie kolorowa i atrakcyjna. Jak się okazuje nie jest wcale trudna w uprawie.
Łapie owady przy pomocy liści pułapkowych, które są atrakcyjnie ubarwione, co na pewno zwabia owady.
Pielęgnacja roślin owadożernych polega głównie na umieszczeniu ich w odpowiednich warunkach. Uprawiamy je w ciepłym miejscu, zapewniając dużą wilgotność powietrza 80-100%, często zraszając. Możemy użyć też nieużywanego akwarium lub terrarium, przykrytego do połowy szybką. Wymagane nasłonecznienie – jasno, ale nie w palącym słońcu. Podlewamy wodą miękką, przegotowaną, odstałą lub destylowaną. Pamiętajmy, że nigdy nie nawozimy tych roślin, gdyż jeśli to zrobimy – spalimy korzenie i roślina zwiędnie. Przesadzamy nie naruszając bryły korzeniowej, najlepiej wiosną, przed rozpoczęciem intensywnego wzrostu.
Zachęcam bardzo do uprawy tych ciekawych z wyglądu i sposobu odżywiania roślin. Będą niewątpliwie dużą ciekawostką w naszych mieszkaniach.
Grzesio podlewa ją wodą mineralną, przy pomocy kroplownika zakrapla wodę w zagłębienia i dokarmia wrzucając co jakiś czas owady złapane na ścianie domu
Ostatnio wyczytał, że dobrze jest ją wystawiać wieczorem do ogrodu, aby sama sobie nałowiła zdobyczy. W ciągu godziny złapała komara i osę
Grzesio zagląda co złapała
Ostatnio zakupiłam mu bedąc w Ogrodzie Botanicznym w Berlinie, wielką kapturnicę.
Jest niesamowicie kolorowa i atrakcyjna. Jak się okazuje nie jest wcale trudna w uprawie.
Łapie owady przy pomocy liści pułapkowych, które są atrakcyjnie ubarwione, co na pewno zwabia owady.
Pielęgnacja roślin owadożernych polega głównie na umieszczeniu ich w odpowiednich warunkach. Uprawiamy je w ciepłym miejscu, zapewniając dużą wilgotność powietrza 80-100%, często zraszając. Możemy użyć też nieużywanego akwarium lub terrarium, przykrytego do połowy szybką. Wymagane nasłonecznienie – jasno, ale nie w palącym słońcu. Podlewamy wodą miękką, przegotowaną, odstałą lub destylowaną. Pamiętajmy, że nigdy nie nawozimy tych roślin, gdyż jeśli to zrobimy – spalimy korzenie i roślina zwiędnie. Przesadzamy nie naruszając bryły korzeniowej, najlepiej wiosną, przed rozpoczęciem intensywnego wzrostu.
Zachęcam bardzo do uprawy tych ciekawych z wyglądu i sposobu odżywiania roślin. Będą niewątpliwie dużą ciekawostką w naszych mieszkaniach.
Grzesio podlewa ją wodą mineralną, przy pomocy kroplownika zakrapla wodę w zagłębienia i dokarmia wrzucając co jakiś czas owady złapane na ścianie domu

Ostatnio wyczytał, że dobrze jest ją wystawiać wieczorem do ogrodu, aby sama sobie nałowiła zdobyczy. W ciągu godziny złapała komara i osę

Grzesio zagląda co złapała
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka
Instagram Ogrodowiska
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka
Instagram Ogrodowiska