Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogród pod sosnami

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród pod sosnami

AsiaK_Z 11:12, 12 sie 2016


Dołączył: 18 sie 2014
Posty: 11771
Noooo, mówiłaś Toszka jest naszym Aniołem Stróżem
____________________
Asia - Kiedyś będzie pięknie i u mnie - od nowa
ANNA1976 11:13, 12 sie 2016


Dołączył: 02 kwi 2013
Posty: 423
AsiaK_Z napisał(a)
Noooo, mówiłaś Toszka jest naszym Aniołem Stróżem


____________________
Ogród pod sosnami
Toszka 11:26, 12 sie 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Dziewczyny Drogie, przestańcie mnie chwalić. Krępuje mnie to i tyle

Wrócę do hortek - to nieszczęsne przebarwianie jest i moją bolączką. A eM to już tego etapu nie trawi. Ten moment przebarwiania nazywa dosadnie, że wygląda "jak by ktoś z samolotu narzygał" (przepraszam za dosadność, ale w naszym przypadku to adekwatne spostrzeżenie, bo lotnisko niedaleko).
Dlatego moje hortki rosną z daleka od domu. Wchodząc do ogrodu je widać, a z ogrodu już nie. Cały czas szukam hortek nie wybarwiających się na ten nieszczęsny róż.
Mam z premedytacją posadzoną Pinky Winky, ale z nią też mam problem, bo jej suche kwiatostany są ponuro niemal czarne. Ciężko to trawię
Taka to trudna miłość do hortek
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
AsiaK_Z 11:41, 12 sie 2016


Dołączył: 18 sie 2014
Posty: 11771
Toszka napisał(a)
Dziewczyny Drogie, przestańcie mnie chwalić. Krępuje mnie to i tyle

Wrócę do hortek - to nieszczęsne przebarwianie jest i moją bolączką. A eM to już tego etapu nie trawi. Ten moment przebarwiania nazywa dosadnie, że wygląda "jak by ktoś z samolotu narzygał" (przepraszam za dosadność, ale w naszym przypadku to adekwatne spostrzeżenie, bo lotnisko niedaleko).
Dlatego moje hortki rosną z daleka od domu. Wchodząc do ogrodu je widać, a z ogrodu już nie. Cały czas szukam hortek nie wybarwiających się na ten nieszczęsny róż.
Mam z premedytacją posadzoną Pinky Winky, ale z nią też mam problem, bo jej suche kwiatostany są ponuro niemal czarne. Ciężko to trawię
Taka to trudna miłość do hortek


Ok, koniec chwalenia
Moje hortensje się nie przebarwiają na róż. Nie wiem też jaką mam odmianę. Wydaje mi się, że to Anabell, tak wydedukowałam z "internetów". Najpierw jest limonkowa, później biała i tyle. Mam jednak z nią zagwozdkę, bo krzaczor wielki jak czołg a kwiatów jak na lekarstwo. Stąd pomysł, żeby ją odmłodzić jakoś.
Ogród też mam blisko lotniska
____________________
Asia - Kiedyś będzie pięknie i u mnie - od nowa
Toszka 11:50, 12 sie 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
a Anabelką nie mam żadnego doświadczenia - Bozgi trzeba pytać. Na mój ogród ona (Anabelka, nie Bozga) jest za wielka. Dlatego szukam wśród niższych. Niby ogrodówki, konkretne odmiany są białe, ale to zupełnie co innego niz bukietówka
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Kawa 12:09, 12 sie 2016


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
Śliczne rabaty z tym wykoszonym trawnikiem cud miód...

Tocha a przez odkłady tzn jak... mam vanilkę a jej 2 gałązki leżą na ziemi i za b..nie chcą się podnieść , przysypać ziemią czy jak?


Ania sorrrry że u Ciebie
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
ANNA1976 12:13, 12 sie 2016


Dołączył: 02 kwi 2013
Posty: 423
Asiu też mam Anabelki i faktycznie one się nie przebarwiają. Mają piękne białe kule ale za to brzydkie liście takie wyblaknięte i jasnozielone. Może za mało wody? Może za dużo słońca? Nie wiem...
W przyszłym sezonie przesadzę je w bardziej zacienione miejsce i mam nadzieję że krzewy nabiorą ładniejszego koloru ciemnej zieleni

Toszko Marzy mi się rabata brzozowa z trawami i rozchodnikiem i prawdopodobnie trafią tam moje little lime. Nie będę ich musiała oglądać z tarasu i z salonu Ja też mam wrażenie że takie przebarwione hortki wyglądają jakby ktoś coś im na głowy narobił
I żeby nie było że się chwalę ale lotnisko też mam niedaleko



____________________
Ogród pod sosnami
anbu 12:16, 12 sie 2016


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
Toszka napisał(a)
Dziewczyny Drogie, przestańcie mnie chwalić. Krępuje mnie to i tyle

Oj tam, oj tam



Aniu ślicznie
____________________
Ania Ogród Ani :)
AsiaK_Z 12:20, 12 sie 2016


Dołączył: 18 sie 2014
Posty: 11771
ANNA1976 napisał(a)
Asiu też mam Anabelki i faktycznie one się nie przebarwiają. Mają piękne białe kule ale za to brzydkie liście takie wyblaknięte i jasnozielone. Może za mało wody? Może za dużo słońca? Nie wiem...
W przyszłym sezonie przesadzę je w bardziej zacienione miejsce i mam nadzieję że krzewy nabiorą ładniejszego koloru ciemnej zieleni

Toszko Marzy mi się rabata brzozowa z trawami i rozchodnikiem i prawdopodobnie trafią tam moje little lime. Nie będę ich musiała oglądać z tarasu i z salonu Ja też mam wrażenie że takie przebarwione hortki wyglądają jakby ktoś coś im na głowy narobił
I żeby nie było że się chwalę ale lotnisko też mam niedaleko



A widzisz, może za dużo słońca? Ale zawsze myślałam, że bukietowe lubią słońce. Z resztą poprzednicy tak ją posadzili wiele lat temu może tu jest problem

"Odlotowe" Dziewczyny
____________________
Asia - Kiedyś będzie pięknie i u mnie - od nowa
Toszka 12:23, 12 sie 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
To jeśli wszystkie mamy lotnisko w sąsiedztwie, to mamy rozwiązaną tajemnicę z różem
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies