Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Spotkania » Spotkanie w ogrodzie u stóp klasztoru - lipiec 2013

Spotkanie w ogrodzie u stóp klasztoru - lipiec 2013

Kondzio 11:30, 28 lip 2013


Dołączył: 02 lip 2012
Posty: 18070
Konstancja30 napisał(a)
ja zapomniałam aparatu ... serio to możliwe ... zrobiłam mnóstwo zdjęć Kasi aparatem ale on pojechał z Kasią zatem zanim do mnie przyjadą z uroczą właścicielką radzimy sobie bez zdjęć

Ogród u stóp klasztoru ... w rzeczy samej jest pod stopami klasztoru ...
jest przestrzenią tak dużą jak piekną ... to przenikające się rabaty ...
uderzają kolażem roślin w swych małych sektorach i upajają gdy spojrzy się na drugą przez pierwszą a wtle zobaczy kolejną ... w zasadzie to pikuś, że zdjęcia się nie wgrywają bo i tak tego akurat na zdjęciu się nie ujmie ... kucałam ... leżałam ... wychodziłam z siebie ... nie moi kochani laik tego nie odda w kadrze ...

ogród jest piekny ... banalne bo trudno w tym jednym słowie oddać to co w nim zachwyca ...
tworzony latami legitymuje się dającymi cień drzewkami ... drzewa to jest coś co spaja ... są magią ... i te, które rosną u Alinki i te, z którymi ma szczęście sąsiadować ... magia szelestu i filtrowanego światła ... w dniu gdy 40 stopni atakuje z atmosfery cenniejsze od pierwszych samorodków złota

w tym ogrodzie pląta się kilkadziesiąt osób ... oglada ... stara zapmiętać nasadzenie bo ich kolaż robi wrażenie i chciałoby się coś tego powtórzyć ...
pomiędzy nimi z tym absolutnie rozbrajającym uśmiechem Alinki pląsają dziefczyny ... córki Alinki mające w darze od matki natury ten uśmiech niczym skarb ... pani życzyła colę ? ... nie kawkę ? zaraz przyniosę ... serwują napoje ... bawią rozmową ... Alinko to najpiękniejsze kwiaty w Waszym ogrodzie ...

atmosfera ... ach ta atmosfera spotkań ogrodowiskowych ... coś niewiarygodnie entuzjastycznego ... ogrodowisko stworzyło pewen ewenement społecznościowy ))) ... kofam ten ewenement ... przecież normalnie kilkadziesiąt obcych osób nie wpuszcza się do ogrodu ... normalnie nie jest z nimi tak wesoło i normalnie nikt nie chce znać histori powstawania rabaty ... normalnie nikt nie upaja się ku radaości właściciela pojedynczą roślinką i ich kolażem ... a my tak i to jest boskie ... i tylko NASZE ... dziękuję Wam kochani, że mogłam z Wami spędzić ten dzień ... pobyć ... porozmawiać ... to coś co pielęgnujmy bo fajne jest ...

wspomniałam o rabatach ... muszę wspomnieć o czymś co mnie oczarowało i jest wielkim sukcesem pana domu ... gołębnik ...
ja nie wiele w życiu gołębników widziałam ... wiele za to słyszałam o tym jakie to są uciążliwe dla otoczenia ... a co zobaczyłam ... ???
sterylny wręcz ... zadbany ... królewski salon dla ptaków ... nie wysprzątany na naszą okoliczność a z pietyzmem prowadzony dom dla pupili ... coś na co napaczeć siem nie mogłam ... męzu Alinki to największy majstersztyk pasji i miłości (bo trzeba kochać te ptaszki by im taki eden stworzyć ) jaki widziałam ... hmmm ... okazuje się, że may szczęście nie tylko ogrodów ale i do e- Mów ...


Konstancjo, dziękuje za tak piekne słowa, trafiłaś w sedno i przyłąnczam sie do Twoich wrarzeń i słów hi hi hi
____________________
kondziowy ogród cz I, Kondziowy ogród cz II
monteverde 11:31, 28 lip 2013


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Nadal kiepsko z fotkami poczekamy, wszyscy, których tam nie było chyba zazdroszczą, bo widać, że atmosfera spotkania przednia
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
Gardenarium 11:31, 28 lip 2013


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Przeczytałam uważnie opis Konstancji cudnie ujęty w tych zdaniach ogród Alinki. Kiedyś na pewno zobaczę
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Madzenka 11:35, 28 lip 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Po co nam zdjęcia skoro urok tego spotkania Iza w opisie nam oddala To prawie jak Pan Tadeusz Ogrodowiskowy Nie potrzeba zdjęć, szkiców, ni filmowej adaptacji
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Enya73 11:52, 28 lip 2013


Dołączył: 06 lip 2012
Posty: 9021
Konstancja30 napisał(a)
ja zapomniałam aparatu ... serio to możliwe ... zrobiłam mnóstwo zdjęć Kasi aparatem ale on pojechał z Kasią zatem zanim do mnie przyjadą z uroczą właścicielką radzimy sobie bez zdjęć

Ogród u stóp klasztoru ... w rzeczy samej jest pod stopami klasztoru ...
jest przestrzenią tak dużą jak piekną ... to przenikające się rabaty ...
uderzają kolażem roślin w swych małych sektorach i upajają gdy spojrzy się na drugą przez pierwszą a wtle zobaczy kolejną ... w zasadzie to pikuś, że zdjęcia się nie wgrywają bo i tak tego akurat na zdjęciu się nie ujmie ... kucałam ... leżałam ... wychodziłam z siebie ... nie moi kochani laik tego nie odda w kadrze ...

ogród jest piekny ... banalne bo trudno w tym jednym słowie oddać to co w nim zachwyca ...
tworzony latami legitymuje się dającymi cień drzewkami ... drzewa to jest coś co spaja ... są magią ... i te, które rosną u Alinki i te, z którymi ma szczęście sąsiadować ... magia szelestu i filtrowanego światła ... w dniu gdy 40 stopni atakuje z atmosfery cenniejsze od pierwszych samorodków złota

w tym ogrodzie pląta się kilkadziesiąt osób ... oglada ... stara zapmiętać nasadzenie bo ich kolaż robi wrażenie i chciałoby się coś tego powtórzyć ...
pomiędzy nimi z tym absolutnie rozbrajającym uśmiechem Alinki pląsają dziefczyny ... córki Alinki mające w darze od matki natury ten uśmiech niczym skarb ... pani życzyła colę ? ... nie kawkę ? zaraz przyniosę ... serwują napoje ... bawią rozmową ... Alinko to najpiękniejsze kwiaty w Waszym ogrodzie ...

atmosfera ... ach ta atmosfera spotkań ogrodowiskowych ... coś niewiarygodnie entuzjastycznego ... ogrodowisko stworzyło pewen ewenement społecznościowy ))) ... kofam ten ewenement ... przecież normalnie kilkadziesiąt obcych osób nie wpuszcza się do ogrodu ... normalnie nie jest z nimi tak wesoło i normalnie nikt nie chce znać histori powstawania rabaty ... normalnie nikt nie upaja się ku radaości właściciela pojedynczą roślinką i ich kolażem ... a my tak i to jest boskie ... i tylko NASZE ... dziękuję Wam kochani, że mogłam z Wami spędzić ten dzień ... pobyć ... porozmawiać ... to coś co pielęgnujmy bo fajne jest ...

wspomniałam o rabatach ... muszę wspomnieć o czymś co mnie oczarowało i jest wielkim sukcesem pana domu ... gołębnik ...
ja nie wiele w życiu gołębników widziałam ... wiele za to słyszałam o tym jakie to są uciążliwe dla otoczenia ... a co zobaczyłam ... ???
sterylny wręcz ... zadbany ... królewski salon dla ptaków ... nie wysprzątany na naszą okoliczność a z pietyzmem prowadzony dom dla pupili ... coś na co napaczeć siem nie mogłam ... męzu Alinki to największy majstersztyk pasji i miłości (bo trzeba kochać te ptaszki by im taki eden stworzyć ) jaki widziałam ... hmmm ... okazuje się, że may szczęście nie tylko ogrodów ale i do e- Mów ...




Iza Tobie nawet aparat niepotrzebny, po potrafisz tak barwnie, plastycznie opisywać każdą rzecz, że każdy sobie to może wyobrazić Jesteś niesamowita Miło było Cię poznać i mam nadzieję, że pretekst na kolejne spotkanie już mamy

Buziaki
____________________
Anita - Zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska WIZYTÓWKA- wizytówka- zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska oraz zapraszam do odwiedzenia Pod-sloncem-toskanii
zbigniew_gazda 12:55, 28 lip 2013


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11212
Iza dzięki za piękny opis tego co zobaczyłaś. Dziękujemy Ci Alinko ( Krysia, Jola i Zbysio) za to co zobaczyliśmy, za Waszą krzątaninę wokół gości. Nie wiem czy Alinka pokazywała ogród w szerszej perspektywie. Tyle tu roślin że głowa boli. Działkę mają położoną na takim przegięciu terenu. Na szczycie jest domek, z przodu podjazd a po obydwu jego stronach mnóstwo roślin. Za domem teren się obniża w drugą stronę i tam właśnie jest ten raj. Dookoła rabaty a na środku też wysepki roślinne.
Od Alinki nie wyjechaliśmy z pustymi rękami. Wykopała nam 2 sadzonki rozplenicy! Bardzo dziękujemy.

To te właśnie

____________________
Zbyszek - *** Nasz przydomowy ogródek *** Wizytówka ***
grazyna 12:59, 28 lip 2013


Dołączył: 20 gru 2012
Posty: 2281
quote=Konstancja30 napisał(a)
Ogród u stóp klasztoru ... w rzeczy samej jest pod stopami klasztoru ...
jest przestrzenią tak dużą jak piekną ... to przenikające się rabaty ...
uderzają kolażem roślin w swych małych sektorach i upajają gdy spojrzy się na drugą przez pierwszą a wtle zobaczy kolejną ... akurat na zdjęciu się nie ujmie ... kucałam ... leżałam ... wychodziłam z siebie ... nie moi kochani laik tego nie odda w kadrze ...

ogród jest piekny ... banalne bo trudno w tym jednym słowie oddać to co w nim zachwyca ...
tworzony latami legitymuje się dającymi cień drzewkami ... drzewa to jest coś co spaja ... są magią ... i te, które rosną u Alinki i te, z którymi ma szczęście sąsiadować ... magia szelestu i filtrowanego światła ...w dniu gdy 40 stopni atakuje z atmosfery cenniejsze od pierwszych samorodków złota

w tym ogrodzie pląta się kilkadziesiąt osób ... oglada ... stara zapmiętać nasadzenie bo ich kolaż robi wrażenie i chciałoby się coś tego powtórzyć ...
pomiędzy nimi z ] tym absolutnie rozbrajającym uśmiechem .... pląsają dziefczyny ... córki Alinki [/b]mające w darze od matki natury ten uśmiech niczym skarb ... pani życzyła colę ? ... nie kawkę ? zaraz przyniosę ... serwują napoje ... bawią rozmową ... Alinko to najpiękniejsze kwiaty w Waszym ogrodzie ...

atmosfera ... ach ta atmosfera spotkań ogrodowiskowych ... coś niewiarygodnie entuzjastycznego ... ogrodowisko stworzyło pewen ewenement społecznościowy ))) ... kofam ten ewenement ... przecież normalnie kilkadziesiąt obcych osób nie wpuszcza się do ogrodu ... normalnie nie jest z nimi tak wesoło i normalnie nikt nie chce znać histori powstawania rabaty ... normalnie nikt nie upaja się ku radaości właściciela pojedynczą roślinką i ich kolażem ... a my tak i to jest boskie ... i tylko NASZE ... dziękuję Wam kochani, że mogłam z Wami spędzić ten dzień ... pobyć ... porozmawiać ... to coś co pielęgnujmy bo fajne jest ...

wspomniałam o rabatach ... muszę wspomnieć o czymś co mnie oczarowało i jest wielkim sukcesem pana domu ... gołębnik ...
ja nie wiele w życiu gołębników widziałam ... wiele za to słyszałam o tym jakie to są uciążliwe dla otoczenia ... a co zobaczyłam ... ???
sterylny wręcz ... zadbany ... królewski salon dla ptaków ... nie wysprzątany na naszą okoliczność a z pietyzmem prowadzony dom dla pupili ... coś na co napaczeć siem nie mogłam ... męzu Alinki to największy majstersztyk pasji i miłości (bo trzeba kochać te ptaszki by im taki eden stworzyć ) jaki widziałam ... hmmm ... okazuje się, że may szczęście nie tylko ogrodów ale i do e- Mów ...



Wiedziałam, że Konstancja powie za nas wszystko
a niżej parę foto na potwiedzenie jej słów







____________________
Grażyna Tu odpoczywam
wiunia 13:05, 28 lip 2013


Dołączył: 21 wrz 2012
Posty: 4422
Piękne słowa Izy I piękne zdjęcia ! NIC UJĄĆ NIC DODAĆ - TO WŁAŚNIE OGRODOWISKOWA BRAĆ
____________________
Ukojenie dla zmysłów.....taki ma być mój ogródek
grazyna 13:07, 28 lip 2013


Dołączył: 20 gru 2012
Posty: 2281








____________________
Grażyna Tu odpoczywam
grazyna 13:12, 28 lip 2013


Dołączył: 20 gru 2012
Posty: 2281










____________________
Grażyna Tu odpoczywam
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies