zgłodnieliśmy bardzo, a tutaj też niespodzianka, mus czekać w kolejce na miejsce w restauracji, tyle ludzi
kamienice urocze, część mocno przechylona więc i kliny były, a stoją już od 1600 któregoś roku
tu część kościółka
w takich rurach pomysłowo rosną bratki
było targowisko z różnymi cebulami i kwiatami, pokus dużo, ale nic nie kupiliśmy; pełno Polakó było, bo prawie na każdym kroku słychać było nasz język
a tu już niedziela, zwiedzaliśmy miasteczko, niedaleko od Agaty, tylko nazwa mi umknęła; Agatko, podaj nazwę
wybraliśmy się z rodziną Agaty