Aniu,witam się sobotnio.Czujesz już wiosnę w nozdrzach?U mnie miejscami jeszcze leży śnieg,ziemia zamarznieta,a kopców krecich mam tyle jak nigdy dotąd.
Dziś zobaczyłam, że nie było mnie tu baaardzo długo, ale to wina złego samopoczucia, dopadła mnie infekcja i trzymała dość długo
jest już lepiej i postanowiłam was odwiedzić i przywitać kwitnącymi już rannikami
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za pamięć i miłe odwiedziny