Moje miały w ubiegłym roku, świeże sadzonki, teraz są już duże i nie mają. Stanowisko to samo. Ale zobaczymy po deszczach.. Za to nie wiem jak sobie radzić z Marcinkami, które mają maczniaka od początku lata.. I teraz, i w zeszłym sezonie tak samo. One tak zawsze?
tez masz niezle zakupki...
mi rowniez było miło cię znowu zobaczyc chociaz na rozmowy czasu zabrakło
moj maz taki niecierpliwy i "do domu" i "do domu" ...no i pojechalismy szybciutko
to chyba każdy tak ma poszłam jeszcze na zakupy, wracam a mój M tak długo cię nie było, zobacz już wszyscy pojechali...
prawda prawie wszyscy się już ulotnili szczęśliwi z poczynionych zakupów
masz rację mało czasu na rozmowy z każdym, ale cieszę się ze spotkania starych znajomych i poznania nowych