Przyszłam sprawdzić czy deszcz który wysłałam dotarł.

Od rana spacerowałam w Twoim ogrodzie i obserwowałam jak się zmienia i dojrzewa. Masz wiele dodatków w których ja gustuję, dzbanki, korzonki a nawet domowe kaczuchy.

Odpoczęłam na ławeczce "przystankowej" powąchałam kwiaty a od ciętych jałowców nie mogłam oderwać wzroku.
Ogród zadbany, czyściutki i piękny.
Pozdrawiam Doniu.