Agatko, staram się jak mogę ze zdjęciami, ale słabo mi to wychodzi
Też lubię tego liliowca, wszystkie je lubię
U nas też solidnie popadało, rośliny odżyły. Szkoda, że kwiat liliowca żyje tylko jeden dzień
Miłego weekendu Ci życzę
Ewciu, w Zabrzu mieszkam już kupę lat...w botanicznym byłam ostatnio ze 20 lat temu...dasz wiarę??? Przedtem na prawdę nie był taki urodziwy!!! Zupełnie go nie poznaję!!! Wypadało by to zmienić
Zawsze najtrudniej trafić tam, gdzie mamy blisko...